12 listopada 2014
struktura roz-pa-du
pewnie jak zwykle rzucę się w kąt
czekając aż ktoś mnie pozbiera
i ułoży człowieka
twoje zdrowie
wiesz ciężko ogrzać się snami
podobno są tylko odbiciem
rzeczywistości
- żałosnym obrazem bez ram
namalowanym drżącą dłonią
twoje zdrowie
to prawda kiepski ze mnie artysta
zbyt dużo fajek trawy
i czterech ścian
ostatni przyjaciel umarł wczoraj
niech go szlag pieprzony houdini
teraz muszę pić sam
twoje zdrowie przyjacielu
skrzywiony celebryto
dwudziestegopierwszego wieku
twoje zdrowie
kiedyś byłem księdzem
teraz znacznie bliżej mi do ciebie
niż kiedykolwiek
do dna