18 lipca 2017
cielę
Sen dadzą mi leki
Lęki odbiorą
Trzymam bliski dystans
Jaśniejące dłonie
Na szyjnej aorcie
Sprawdzam puls i gałki oczne
Syna Bożego Jedynego
Dozuj mi odpowiednio
Cztery gramy luminalu
Każdego dnia
Szpilki zamiast oczu
Zamykają się na moje wielkie
Otwarte i przerażone