Dziennik

smokjerzy


dodane wcześniej pozostałe dzienniki dodane później

8 marca 2018

8 marca 2018, czwartek ( Z pamiętnika pijanego wierszoklety )

Nacisnąłem i włączyła się ( obiektywna ocena samego siebie ). Ło matulu, ło matulu - wrzasnęło w samym środku. Lustro zbladło, poszarzało i przezornie zemdlało. Butla z gazem czknęła wątłym bączkiem, po czym czmychnęła pod stół. Nóż stępiał - wypisz, wymaluj gęba, której tak nie lubię. Sznur splątał się w węzeł gordyjski i zapadł w stan głębokiego samadhi. Spróbowałem walnąć głową w coś, ale nawet coś wymiękło. Wgramoliłem się na najwyższą wieżę - dno polazło razem ze mną, więc nie było na co skoczyć. Jezioro, w którym chciałem się utopić zamarzło. Wskoczyłem do klatki z tygrysem - dostał zawału ( klatka też ). Połknąłem całą aptekę i, kurde, tylko rozwolnienie! No to w końcu napisałem wiersz - ale to poezja poderżnęła sobie gardło.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1