23 września 2015
Piąta symfonia
dziś jak co dzień słucham piątej symfonii
nienawidzę jej
ale ją słucham
wysłucham i pójdę
zobaczę i wrócę
jutro sobota
pojutrze niedziela
pojadę do lasu
i wezmę ze sobą sznur
powieszę go na gałęzi
i będę patrzył jak się kołysze
z północy na południe
ze wschodu na zachód
później wrócę do domu
pies zamerda ogonem
pójdę do pokoju
i znów jak co dzień wysłucham piątej symfonii