Poezja

Magdalena Malek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

22 listopada 2015

Pójdę nastawić pranie

Torba dobrze mi służy. Przechowuje w pewnym sensie mnie,
znoszoną, sprzed kilku dni.
Stopa z niej prawa wystaje...ta wczorajsza.
Ściśnięta jestem głową do dołu.
Myślę, że wczorajszość mnie rozkłada się w niej powoli.
Uchodzi tam życie... woń nieprzyjemna się stamtąd wydobywa.
Serce otrzeźwiało, ciasno mu w środku.
Wyniosę torbę na białe wzgórze, tam jest więcej miejsca,
tam jest więcej życia.
Pochowam jej zawartość wkrótce, prochem posypię, zamknę wieko trumny.
Przy zmartwychwstaniu osuszy mnie z wilgoci żywioł powietrze.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1