17 sierpnia 2012
kot i...
jak już cię ujrzę w drzwiach,
podejdę śmiało, mocno przytulę,
abyś poczuła: teraz, tu, tylko moja.
przywitam mruczeniem, jak kot.
nieśpiesznie, bez chęci zdobywania,
będę się cieszył radością posiadania,
a potem pobawię jak kłębkiem.
rozwinę wszystkie nici, rozpalę
pożądanie i wypełnię całą przestrzeń
twoich, jeszcze nie spełnionych,
pragnień.
Płońsk - maj 2009