Misiek, 7 maja 2022
Serce posiadać z kamienia
to dziś nie rzadkość wcale
zabierz swoje skrzydła dawno wyleniałe
a czy wiesz że kropla zawsze drąży skałę
Nie bawią już mnie twoje huczne bale
galerie pięknych rzeźb i wspaniałych obrazów
nie chcę widzieć choćby nawet twojego cienia
nie chcę słyszeć i zatrzymać już cię nie muszę
Tego kamienia pewnie też nie skruszę
choć niejedna łza na kroplę zamieniona
nie chcę czytać już tych brudnych bohomazów
bo wszystkie są napisane z tym samym znakiem
Nie przytulę cię dziś i nie wezmę w ramiona
choć tak blisko jesteś
jestem w głębi duszy jedynakiem
Misiek, 5 maja 2022
Nie wiem czy światło którym dziś otulę
będzie
księżyca czy od gwiazdy ale na pewno czule
Dla ciebie mogę być nawet demonem
albo choćby paziem królowej
wiernym motylem
Zatrzymasz go delikatnie łapiąc w ciepłe dłonie
wtedy na polanie od kwiatów kolorowej
polecisz za nim na najdłuższą w życiu chwilę
Uśmiecham się do słońca teraz co rano
po nocy coraz krótszej aż do zarania lata
takie serce zasługuje na miłość
bo kochaną
jesteś
początkiem i końcem mojego świata
Niech zabrzmią dziś wszystkie srebrne dzwony
kiedy wypełnię złote serce kwiatami jak szalony
napojone wodą życia nigdy nie zwiędną
w ich blasku najjaśniejsze gwiazdy zbledną
I wtenczas spełnią się zapomniane sny
to nie wiosna mnie obudziła
to twoja jedyna zasługa
------------------------------------
a ona przecież
to ty
Misiek, 1 maja 2022
Jak cudownie jest w maju
gdy ptaki znów głośno śpiewają
przekrzykując się nawzajem
w zaroślach zielonych już łąk
na polanach i zaoranych polach
na chwilę przycupną gromadnie
by po chwili aż do szczytu nieba
pod same chmury wysoko wzbić
a w tylu kolorach skrzydła
niczym tysiące ludzkich rąk
przesłonią widnokrąg tak ładnie
powitają nas w środku wiosny
w barwnych krótkich sukienkach
nasze dziewczęta roześmiane
znowu się w nich zakochamy
łapiąc szczęście w ciepłe dłonie
wyszepczemy cichutko obietnice
z tobą kochana na zawsze zostanę
a wtedy jak co roku za miesiąc
wiosna przeminie wraz z majem
i nadejdzie ten czerwiec zazdrosny
a przecież właśnie tak często w maju
poeci piszą muzom miłosne wiersze
liczne słowa ze snów jako złotą
nicią w licznych wersach rymują
a muzycy dopiszą wnet nowe nuty
i radosne popłyną daleko melodie
na pięciolinii się posnują
wtedy wszystkie piosenki
pełną piersią z sercem wyśpiewamy
i powędrujemy wszyscy razem dalej
przed siebie prosto ku letniemu słońcu
bo piękna jest ta co roku droga poety
niczym do rajskiego ogrodu i gaju
tylko pokochajmy się wzajemnie
i nie jedynie w zaczarowanym maju
zbierajmy dla wybranek na łąkach kwiaty
wiążmy wiązanki i śliczne bukiety
bo tylko ten kto kocha dwa razy daje
miłość przemieni dla wszystkich daty
i może odtąd nastaną już same maje
I będzie inaczej i smutki przepadną
albo pozostaną gdzieś tam daleko
na świata szarym końcu
Misiek, 22 kwietnia 2022
Bohaterom z Ukrainy
***
jak balon tyrana na koniec pęknie
a wolny kraj znów wstanie bogaty
na zranionej ziemi wyrosną kwiaty
I to we wszystkich barwach tęczy
a despotę własna zawiść zamęczy
jeszcze będzie bardzo pięknie
choć niejeden nad grobem uklęknie
Modląc się za braci wieczne spoczywanie
świeży chleb poda dzieciom na śniadanie
ptaki zaśpiewają aż przeszyją dreszcze
staną nowe domy pełne radosnych ludzi
Cały kraj niczym ze złego snu się przebudzi
jeszcze będzie bardzo pięknie
jeszcze…
Misiek, 20 kwietnia 2022
Nienawidzę tej twojej miłości i dobroci
czystej szaty jak w słońcu się ciągle złoci
nienawidzę twych skrzydeł z pięknych piór
ogłusza mnie ten twój delikatny śpiew i chór
nawet ten klimat w raju spokojny i sielski
w życiu bym nie chciał być jak ty anielski
***
Moją miłością ogarniam także ciebie
ty też mieszkałeś wraz ze mną w niebie
byłeś kiedyś przecież jak ja biały anioł
tylko się obraziłeś na Miłość niezbrukaną
i dzisiaj wrzucasz węgle pod kotły co rano
w otchłani tam gdzie wzrok ludzki nie sięga
ale to w miłości jest świata zawarta potęga
pozdrawiam cię nieszczęsny Mefisto
Gabriel Archanioł
Misiek, 14 kwietnia 2022
ubogi ołtarz
dziś konsekracja krzyżma
hostia w ciemnicy
***
miłość przed sądem
świat patrzy na Golgotę
tam umrze prawda
***
umilkły dzwony
święte ciało już w grobie
lecz On powróci
***
nadszedł dzień trzeci
i spełnione proroctwo
bo Jezus żyje
Misiek, 29 marca 2022
Wróciłaś…
o tej porze jak zawsze co roku
uśmiechnięta razem z wiosną
marcowe słońce twarz ogrzewa
Ubrane w liście powróciły drzewa
dotrzymam tobie chcę miła kroku
nucąc ci po drodze pieśń miłosną
choć sił z wiekiem już coraz mniej
Trzymam się twojej delikatnej dłoni
aby choć trochę było w życiu mi lżej
niejeden siwy włos na każdej skroni
ale przecież to nie koniec świata
że zeszły na ziemię radosne anioły
a dobrym ludziom wtedy serca rosną
Najwięcej ich będzie w środku lata
a ja usiądę i wypiję wyciąg z jemioły
choćby na to łagodne nadciśnienie
i niestraszne mi będą jesienne szarugi
Nawet to że dzień nie będzie taki długi
i znikną wszystkie tak ogromne cienie
zaraz potem mroźne wiatry zawieją
i śnieg pomaluje wszystko na biało
Wiem i wierzę że powitam cię ocalałą
wtedy za dwa miesiące a czasem nawet trzy
będziemy od nowa oboje pod tytułem ja i ty
nie opuścisz mnie na zawsze kochana moja
Nadziejo
Misiek, 22 marca 2022
skute dziś zimnym łańcuchem
bije nadal i trwa walka nieustanna
ma wielką moc za niewinne dzieciny
odwagi nieśmiertelnym duchem
zaśpiewa jeszcze na koniec Hosanna
Zamknąć daremnie twoje usta
chce wróg jak żelazną rękawicą
bo nigdy cicho nie będzie w czas burzy
wszystkie miłości słowa
boginie pokoju wraz pochwycą
każda dokładnie je światu powtórzy
Otwarte miej oczy
zasłonięte nienawiści opaską
ciemność jest tylko nocami
nadejdzie czas gdy we dnie
ojczyzny oczy się nacieszą
wkrótce z nieba wielką łaską
światło tyrana na zawsze zblednie
gdy ranną ziemię krew jego zbroczy
a wierni do ołtarzy z modlitwą pośpieszą
Otwarte miej uszy
choć zagłuszone dziś brudną watą
posłuchasz pewnie
zatopiony w ciszę
za życia cenny dar przeto
pokłonisz się nowym kwiatom
kolejne strofy ocalony poeto
o wolnej Ukrainie pieśń napiszesz
najtwardsze serca wzruszysz
Misiek, 16 marca 2022
Skoro tak ci ciąży Związku Radzieckiego brzemię*
Dlaczego palisz i niszczysz swej ojczyzny ziemię ?
Co przyłączyć chcesz despoto do swojego kraju
Kto zamieszka w zburzonym i spalonym raju?
To wojsko ma czołgi samoloty okręty i pistolety
Dlaczego strzelasz do dzieci i zabijasz kobiety ?
Młodym żołnierzom mówisz, że to ćwiczenia
Czy masz jeszcze resztki ludzkiego sumienia ?
Cały świat dzisiaj pragnie tylko jednego: pokoju
Dlaczego ciągle podżegasz do krwawego boju ?
Ludzie z Rosji zawsze silni niepokonani i męscy
Czy wiesz, że w żadnej wojnie nie ma zwycięzcy ?
Co chcesz uzdrowić i kogo leczyć chory konowale
Czy wiesz, że ta wojna zakończy się w trybunale ?
Dlaczego puszczasz rakiety na drzewa i kwiaty ?
Nie szukaj odpowiedzi u tyrana i psychopaty
Misiek, 9 marca 2022
Kiedyś cedr w górach Libanu
przemówić chciał do łopianu
(nie mógł spać przezeń całe noce)
-Nie podobają mi się te pańskie owoce
-czepiają się niemal do wszystkiego
-a ja nie wiem wciąż dlaczego
-być rzepem pasuje panu ?
Spojrzał wtedy łopian na cedr na górze
-panie
-czepianie leży w mej naturze
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.