28 grudnia 2016
ocalałem przez 18 lat
(Tadeuszowi Różewiczowi i Marcinowi Baranowi)
mam 18 lat
żyję
powoli zbliżam się do śmierci
żyję od wschodu do zachodu
czasem przy świetle księżyca
puste wartości pięknie ubrane
wegetacja w życie
seks w miłość
obłuda w przyjaźń
spać nie mogę Panie Józefie
ludzie za głośno krzyczą
o tej swojej wyrachowanej cnocie
autobusy porąbanych umysłów
nie zostaną oświecone
czasem uda mi się przysnąć
w tej próźni
szybko jednak wpadam
pod koła
na mleko, na dziecko
mam 18 lat
umieram żyjąc