28 października 2017
ludzików od ciula
przyszli wszyscy
był nawet ten mały w śmiesznej czapce
z przypinką 'kocham małpki' obciągał po kryjomu
zieloną kieckę żeby zasłonić swój świński ogonek
Andrzejek był dziwnym dzieckiem więc i jego Bóg
był wyjątkowy
nagle ktoś krzyknął
to nie ma sensu
człowiek jest niezborny
stoi przy drzwiach tramwaju a jedzie
aż do pętli to nie ma sensu
zaczęli kręcić
palcem którym przed chwilą pukali się w czoło
zatrzymywali ziemię żegnali się w pośpiechu
ostatni wylosował starożytną Grecję
zbyt proste nie do wiary
chodźmy na rynek pocierać narządy
póki widno póki pełen
lampa już dogasa