7 lutego 2018
Zadomowienie zwierząt (z tomu Odwrotny Ulisses)
Wstępowanie
w ogień lub wodę
kąpiel ożywcza w źródle i wylewanie się
Fetysz do zdobycia
owładnięcie
lub opłatek
Dusze to baloniki
złudzenia przechadzające sie przez świat
swój, nieswój
Niech Cię Uściskam
mówi Wąż
Obudził go ryk Hipopotama
Ukocham Cię do końca
Wiem że tego chcesz
Ofiaro
Za kratami ścieżki dla stóp
Pani Ryś spogląda przez okno
w swoje prawie ludzkie oddalenie od duszy
Życia do którego nie jest się zdolnym
albo w gąszcz lasu, który stał się wzywającą kaplicą
nieosiągalną dla naszej wody lub ognia
Tęsknota wody i ognia
za wodą i ogniem
i walka o trwanie w ruchu i zgodzie
Więźniowie
Upadli z gwiazd
Wolności chcą z ręki odległej Matki
Nie rozumieją idei zbliżenia między rasami
podnosi się wielki krzyk
rozszarpany Jezus, krew, zdjęcia, zastrzyk, kula w łeb
Nie chcą i nie potrzebują człowieczeństwa
krat
tylko żyć na łonie pająków i mchu
i żeby nikt nie robił im tej wielkiej krzywdy
odebrania życia za życia
to samo mówią te łagodne, niedrapieżne z dawnego przypadku
Morze pochłania każdy dramat
ślady na piasu
gruszki ulęgałki turlają się molem w nicość
Grawitacja ruchu w bezruch
w inny ruch, wieczny ruch
w łono morza
Ale możliwe jest porozumienie
Wystarczy otworzyć kraty
A pani Ryś pobiegnie
papugi polecą
węże popełzną
ryby odpłyną
woda płonie
ogień płynie
anioł ognisty blond, czy można ją siebie zadowolić?
Wcielenie Pani Ryś sprawia że
zająłem się ogniem
i chciałbym latać pełzać płynąć za nią
by się porozumieć trochę inaczej
niż porozumienie butów i nóg, łabędzia i gapiów
odpoczywających na jednej gałęzi owoców geniuszu
Człowiek jest w klatce
lęków obaw pychy żalów
a domem zwierzęcia jest cały świat