17 grudnia 2024
Każdy próbował lodów
czy nie nauczyłem się urzeczywistniania realności w rzeczywistości.
ciągle czekam aż coś się samo spełni.
odwaga przybliża do celów. jestem statystą.
obserwatorem życia na które czekam aż się we mnie obudzi.
albo z zewnątrz zjawi jak sen.
Dlatego tyle śnię że przywołuję życie. Polizałem lody (w dzieciństwie).
Pamiętam. Rozbudzanie majsterkowań i gotowań (nie knowań).
Przyrządzanie dań.
okazje we współdziałaniu z innymi w tym co właściwie
nie ma związku ze snami.
Idzie wojna. Każdy ma swoją.
Jest na niej ofiarą szczęścia i nieszczęścia.
Życie się urzeczywistnia.
Przyglądanie się nie wystarczy na wojnie.
Pośpiech wskazany. Pośpiech niewskazany.
Druga trzecia czwarta młodość.
Osoba nie jedna (przed i po indywidualizacji (i indywiduacji)).
Niech przewodzi najaktywniejszy. Czy to najsilniejszy.
Były lody. Może będą znów serwowali albo już nie będą
(czas. bogowie. życie. sny. los. przypadek).
Nevermore. Do szkoły. Na wojnę.
Sanatorium pod klepsydrą czy u.w.r.r (urzeczywistnianie w rzeczywistości realności).
Może wesołe będzie życie staruszka. Wojna. Roślina się przebudzi.
Fanki poezji wiele mogą. Masaż. Miraż. Dziś to już wypiję.
Psa przygarnę.