Arsis, 1 marca 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Idę powoli ulicą. Podnoszę kołnierz jesiennego płaszcza. Ręce wsuwam do kieszeni… Zimny wiatr rozwiewa długie, siwe włosy… Przystaję ― otoczony szumem jadących leniwie, zabłoconych autobusów, ciężarówek, samochodów… Przepływają w kałużach sine, skłębione (... więcej)
Arsis, 25 lutego 2021
(Z cyklu: Poszukiwania)
Jesteś tutaj ― blisko. Spoglądasz tym swoim smutnym wzrokiem. A wszystko, jakby promieniuje snem zmierzchającego lata. Co chcesz mi ważnego przekazać, Aleksandrze?
Stoisz milczący, pokazując coś dłonią. Jakaś fabryczna hala? Niedowidzę, bo mroczno. Wąskie (... więcej)
smokjerzy, 12 lutego 2021
Ty mówisz! Jasio oskarżycielsko wskazał kciukiem na milczenie. Nie odpowiedziało. Z wielkich oczu wyleciała jasna kulka śmiechu. Znowu we mnie trafiło, wściekał się płot, po czym uciekł do miejsca, w którym słoneczniki potrzebują oparcia i nikt nie strzela. Nie wiadomo gdzie to jest. (... więcej)
smokjerzy, 29 stycznia 2021
Jasio miał humor, więc oderwał muchę od skrzydełek. Nie chcę być niczyją własnością, wykrzyknął humor. Skrzydełka bez muchy okazały się pomyłką, która rzuciła w Jasia brzydkim słowem. Umknął prosto w siebie, ale słowo i tak go dopadło. Tłukli się przez sześć dni. Siódmego (... więcej)
Deadbat, 26 stycznia 2021
Gregory House to taka trochę kobieta, pomimo widowiskowych prób brylowania męskością, całą emocjonalność (matka ceniąca więzi ponad wszystko) przekuwa każdego dnia z nieustannym, czasami przerastającym go wysiłkiem, w intelekt poświęcając się mu bez reszty samemu uznając, że nie będąc (... więcej)
Deadbat, 24 stycznia 2021
Ludzie w zimę trzymają psa w budzie z przystosowanej pralki, w dodatku na łańcuchu. Pan z pogotowia zwierzęcego przyjeżdża i zabiera psa. Facebook warczy "komentami" pełnymi nienawiści. A ja sobie myślę: - Ci biedni ludzie są niewinni. Żyjemy w świecie pełnym sprzeczności. Możesz (... więcej)
harry, 23 stycznia 2021
NIGDY WIĘCEJ.
Od autora: Imiona i nazwiska użyte w opowiadaniu są fikcyjne. Wydarzenia przedstawione mogły mieć miejsce, ale nie są odzwierciedleniem jakiejś konkretnej historii, luźno raczej nawiązują do zdarzeń znanych z ogólnodostępnych źródeł historycznych (pisanych, przekazów ustnych, (... więcej)
Deadbat, 13 stycznia 2021
Wyjechali na autostradę po kilku minutach zaledwie Adam dostrzegł na błękitnym niebie charakterystyczny punkt, - Krzysztof jedź tam, to na pewno helikopter policji! - wskazał przyjacielowi kierunek Adam. Pomimo wczesnej pory żar lał się już z nieba tworząc nad jezdnią charakterystycznie drgającą (... więcej)
Deadbat, 13 stycznia 2021
Krzysztof stał w drzwiach hotelowego pokoiku czekając uprzejmie, aż Adam zbierze swoje rzeczy. Z dezaprobatą spojrzał na niedopitą szklankę której bursztynową zawartość rozświetlał snop dziennego światła dostający się do pokoiku przez okno z białymi żaluzjami aby paść barwną projekcją (... więcej)
Deadbat, 13 stycznia 2021
Su Jin ocknęła się w jadącym autobusie przypięta pasami których pomimo wysiłków nie udało jej się rozpiąć. Na siedzeniu obok kołysząc głową w takt jazdy jechała jakaś dziewczyna z włosami "na pazia", śliczna już na pierwszy rzut oka, była mniej więcej w jej wieku - Coś (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.