Marek Jastrząb, 7 stycznia 2019
Za górami, za lasami, za siedmioma światami żył sobie smok wielce potężny. Tak wielce, że wszyscy mieszkańcy starali się schodzić mu z drogi. Oczywiście wszyscy za wyjątkiem Zagryzka.
Zagryzek, choć był tylko królewiczem z drugiej ręki, a nie z urodzenia, w nagrodę za władanie (... więcej)
violetta, 30 grudnia 2018
Próbuję sobie przypomnieć Święta Bożego Narodzenia u babć. Pamiętam tylko duże, drożdżowe ciasta, które babcia wyciągała z prawdziwej kuchni i tam był duży płomień, a ciasta były miękkie, błyszczące z czarną skorupką. W kącie albo przy oknie stała prawdziwa choinka ubrana we (... więcej)
monachus, 28 grudnia 2018
Fascynujące ... intrygujące ... wciągające ... kojące.
-Puk!Puk!
-Zgadnij kto tam?
-Bóg czy może szatan.
W dobie wszechobecnej informacji, która w ogromnej liczbie czerpie moc z kotła diablej energii. Zaglądając na strony ,,w.w.w.", naznaczeni ludkimi słabościami, piętnami, których (... więcej)
violetta, 2 grudnia 2018
Pamiętam zimę z puszkiem, gdy zachorowałam, mama wiozła mnie na sankach do lekarza, bo tylko tak można było. I taką, jak złamałam sobie rękę, wchodząc pod górkę do szkoły rano, a później biegałam szczęśliwa z gipsem po krzesłach w domu. Ale też, jak czułam zimy lód w tunelu, który (... więcej)
monachus, 2 grudnia 2018
W pewnym sensie przeraża mnie myśl o Jego władzy absolutnej. Jeśli ktoś nadal wierzy,że Bóg to starzec z siwą brodą, srogą miną, dryfujący w przestworzach na cumulonimbusie powinien jak najszybciej zarzucić ten mit na rzecz niewyobrażalnej, wielopostaciowej tudzież bezpostaciowej, niepojętej, (... więcej)
monachus, 30 listopada 2018
Ptaki nie żyją złudzeniami, pragnieniami, dążeniami, emocjami, ambicjami, fantasmagoriami, tęsknotami, dewiacjami czy innymi bzdetami, w których pławi się od zawsze nieposkromione, zawiłe ludzkie ego. Żyją według ściśle narzuconego im od Stwórcy rytmu.
Esencjonalny minimalizm jest wpisany (... więcej)
monachus, 28 listopada 2018
,,Panie Jezu zabierzemy Cię do domu,
Panie Jezu nie oddamy Cię nikomu,
dniem i nocą Panie Jezu będziesz z nami,
bo gorąco Panie Jezu Cię kochamy ..." odziany w uroczystą biel zdzierałem gardło, że ho! ho! Kilka dni później dorosłem, wycofał się w głąb mojej duszy, nie chciał (... więcej)
monachus, 20 listopada 2018
To była jakaś sierpniowa niedziela. Świat był skąpany w czystej słonecznej energii, która wdzierała się z impetem przez brudne szyby mojego mieszkania. Wstałem z tym bezprzyczynowym uczuciem konieczności wyjścia. Ogarnąłem się szybko nabuzowany wszechobecnymi fotonami światła, wrzuciłem (... więcej)
dobrosław77, 20 listopada 2018
"Ale nadeszli pasterze i odpędzili je. Wtedy Mojżesz powstał i pomógł im, i napoił ich trzodę" Czyli analogicznie do współczesnych pasterzy - nauczycieli związków wyznaniowych, którzy nie dają dostępu do holistycznego tłumaczenia wersetów biblijnych - źródła wiedzy, wiary (... więcej)
monachus, 17 listopada 2018
Wiem, że byłem tu już, zapewne nie jeden raz. Spierdoliłem coś grubo, na tyle poważnie, że utkwił mnie ponownie w tej ziemskiej malignie. Poddając kolejny raz ,,karkołomnemu treningowi" moje krnąbrne ego. Sam pod czapką niewidką, tudzież zaczarowaną peleryną, która posiada właściwości (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.