RENATA, 2 września 2012
Udało się! Udało.Od tamtej pamiętnej wyprawy systematycznie chodził na łowy.W okolicznych sklepikach i markietach można było się obłowić .O rany strach ma wielkie oczy bo jeśli nie zdąży uciec ?
Na razie wszystko kończy się łatwo i tylko na strachu .Potem już tylko rozprowadzanie towaru (... więcej)
Belamonte, 2 września 2012
Świat i widokówki chmury i gałęzie mgła i zmierzch aleja i wijąca się droga pośród wzgórz
one świat są naszymi słowami, nastrojami, naszą podróżą w głąb siebie nie poza siebie, ale właśnie do krańca siebie
do wszystkiego co się czai w nas i jest spowite mrokiem Dlatego trzeba (... więcej)
LadyC, 31 sierpnia 2012
Kiedy wchodziła właśnie pochylał się nad okienkiem.
- Stary zmęczony życiem niedźwiedź – przemknęło jej przez myśl. – Właściwie, zawsze był nieco zwierzęcy.
Kiedy się śmiał, wyglądał jakby szczerzył kły. Kiedyś się go bała. Ale to bardziej przez ten buńczucznie (... więcej)
Wieśniak M, 29 sierpnia 2012
Po upalnym dniu Tel aviv odpoczywał w kawiarniach, na balkonach i ogródkach sącząc do uszu gwar ożywionych rozmów. Mieszał gatunki muzyki z radiowych odbiorników z odgłosami reklam. Ulice za dnia opustoszałe teraz ożyły. Grupki zajętej sobą młodzieży, kolory i zapachy stały szpalerem. (... więcej)
RENATA, 29 sierpnia 2012
Długo szukał kobiety dla siebie.Można powiedzieć rozpaczliwie .
Taki obrał sobie cel w życiu .Nie był przystojny ale za to sympatyczny fajnie się z nim gadało i nie pił .Lubił pulchne kobietki i wśród takich poszukiwał .
Przewinęło się ich kilka .Z pierwszą która przyjechała (... więcej)
Aldona Latosik, 28 sierpnia 2012
Jej starszy brat był krótko po zdanej maturze, do której przygotowywał się w łazience, siedząc na sedesie z taboretem przed sobą. W małym mieszkaniu nie było miejsca i jeszcze ten cholerny telewizor, który był ciągle włączony i nie pozwalał się skupić. Cóż - dla rencisty, (... więcej)
Aldona Latosik, 28 sierpnia 2012
A było to tak
Wśród z trojga rodzeństwa, była jedyną dziewczynką - dzieciństwo miała
pod górkę, Do nakazów i zakazów była przyzwyczaiła, jak i chodzenia
wieczorami po torach zbierając węgiel. No cóż, czasy były trudne, nie przelewało się.
Nikt nie dopilnował, (... więcej)
Aldona Latosik, 28 sierpnia 2012
Zaledwie sześć lat po wyzwoleniu, rozpoczął się świat drugiego
dziecka - wymarzonej córeczki, przedwojennej miłości.
Potrafiłam słodko marzyć o zupie landrynkowej i kartofelkach z barwnych dropsów, nie ugotowanych do dnia dzisiejszego.
Matczyne serce kochało, (... więcej)
zuzanna809, 28 sierpnia 2012
Pierwsze zeszyty Kuby chowałam na pamiątkę. Niedawno jeden z nich wpadł mi w ręce i przypomniał pewną historię.
Mój syn w podstawówce uwielbiał swoją panią. Zawsze słyszałam: „Pani Ania powiedziała to,
pani Ania powiedziała tamto, pani uważa, że…, pani prosiła, żeby…” (... więcej)
M.W. Bonk, 25 sierpnia 2012
W zamyśle wszystko wyglądało inaczej. W spokojną z pozoru noc wdarł się, niczym podstępny wąż, niepokój. Nie tak wyobrażał sobie On tą kolejną zwykłą jesienną niedziele. Miał być deszcz za oknem, który ze swym uderzeniem przyniósłby łagodny sen, tak bardzo z resztą oczekiwany. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.