Miladora, 30 lipca 2011
"Śmiech to wcale
niezły początek przyjaźni, a jest też
najlepszym jej zakończeniem.” - Oskar Wilde
Krótka opowieść o miłości
Pewnego pięknego dnia opuścił mnie mąż.
Po prostu stwierdził nagle, że nie jest szczęśliwy, że ma prawo do własnego życia i... zniknął. (... więcej)
Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 29 lipca 2011
Nie udźwignę obcego zapachu w przedpokoju.
Jeśli chcesz odejść, zrób to jutro. Na dzisiaj przekroczyłam
limit danych, padł transfer.
Przeciążenie iluzji, szukania swoich miejsc i pobudzania aż
do szczytowania.
To wszystko rytuał na dobry sen, z butelką wódki, by popić
coś (... więcej)
sabathini, 27 lipca 2011
Oliwia, którą poznała na wieczorze panieńskim koleżanki była jedną z tych kobiet, które będąc w związku z mężczyzną uśmiechają się do kobiet dwuznacznie, by nocami miewać fantazje erotyczne z ich udziałem. Miała brązowe oczy, które lśniły w promieniach słońca, smukłe (... więcej)
sabathini, 27 lipca 2011
Z Alex połączyła Lilith fascynacja poezją i literaturą, wykożystywana na swój własny użytek. Rozmawiały o książkach zakazanych w tej szkole, o swobodnych i otwartych poglądach na świat, o buncie i wszechogarniającej kontestacji. Razem słuchały piosenek, rozmawiały o wszystkim (... więcej)
sabathini, 27 lipca 2011
To właśnie Laurę, pierwszego dnia nowego roku szkolnego, który pachniał błotem i starym drewnem, a przytłaczał dodatkowo chłodem klasztornych kamieni Lilith pokochała bez pamięci. Laurę pierwszy raz zobaczyła ją u pielęgniarki szkolnej, która zmieniała jej opatrunki na nogach. Powypadkowe (... więcej)
micah78, 27 lipca 2011
Numer osiem
Zapadocja, jak każdy, lub prawie każdy kraj, doczekała się też
swoich wybitnych uczonych. Championów, niemal sublimowanych przez wieki.
Esencji myśli i idei. Mówiło się o nich jako o największych i
najtęższych umysłach narodu zapadockiego wszechczasów. Wspaniałych (... więcej)
Miladora, 27 lipca 2011
"Prawdziwym życiem człowieka
jest to, że żyje on w myślach
innych ludzi.” – J. Conrad
Prawdziwa historia retro
Z początkiem minionego wieku życie było jednak zupełnie inne…
Przede wszystkim nikt się specjalnie nie (... więcej)
Miladora, 26 lipca 2011
To kiss, or not to kiss
- that is the question.
Opowieść o pocałunku
Miałam jakieś szesnaście lat i szczenięcy wdzięk dorastającego chłopca, być może z racji krótko obciętych włosów, a także mnóstwo nie do końca uświadomionych marzeń o miłości. Byłam szczupła i dość (... więcej)
Marzena Przekwas-Siemiątkowska, 26 lipca 2011
„Plantacja kamieni”
Wg W.
Prawie
zawsze po złotej rybce pozostaje
w kuli osad. Chemia nie tłumaczy wszystkiego i nie
do końca mnie zadowala.
Podobno twarda woda, wiązania itd.
Myślę, że jeśli głaz, to u szyi i na dno, nie na
płyciznach. Jeśli ktoś skacze,
(... więcej)
Wanda Szczypiorska, 26 lipca 2011
Jakże niesłusznie twojego krewniaka gawrona nazywają wroną
miejscy poeci – szara wrono, współmieszkanko ogrodu.
Dobrze ci było ze mną. Dwa razy tego lata przychodziło na świat
twoje potomstwo, miałaś je czym karmić, pełno tu małych ptaszków,
ich piskląt, ich jajeczek – nie trzeba (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.