3 maja 2010
***
1.
W ciągu ostatniej godziny upłynęło zaledwie 10 minut.
Czas rozciągnął się jak guma do żucia. Przykleiłem się
Zwabiony jak mucha do żółtego lepu, słodkiej imitacji.
2.
Nie zdążę dobiec wszędzie jednocześnie.
Lepiej więc tylko metr, ale centymetr po centymetrze
Kalkulować swoją niby drogę do kolejnej gospody.
3.
Gdybym wyszedł kiedy krew była jeszcze ciepła,
Zdążyłbym na kolację. Praga nocą przy prędkości stu
Czterdziestu kilometrów na godzinę zamienia się w błysk.
4.
Życie przy prędkości stu czterdziestu kilometrów
Na godzinę odbite w szybie taksówki wydaje się
Bezpieczne i ciepłe jak okładka czeskiego playboya.