Poetry

Arsis


older other poems newer

11 october 2021

Zamykam oczy

… przenikam ściany opuszczonych pokoi… ― przekraczam granice czasu…
Gdzieś tu i tam, milknące echo przeżytych chwil, ginącego głosu…

Zamykam oczy i widzę burzę twoich włosów omiatających moją twarz…
i widzę wciąż…

Przetacza się u moich stóp lśniący nurt szemrzącej rzeki…
Ryby opadają w głębiny srebrzystą płetwą…

Jesteś tu,
blisko…
… daleko…

Oddzielona ode mnie tysiącami minionych dni…

Widzę ciebie w powiewającym szalu,
z rękami w kieszeniach jesiennego płaszcza…

Opierasz się o balustradę mostu,
spoglądając w refleksy fal,
które pełgają po bladości twojej twarzy…

… poprawiasz kapelusz, stawiasz wysoko kołnierz…

Chciałbym cię móc przytulić
i powiedzieć, że jestem,
lecz moje słowa są dla ciebie za ciche…
… przerasta je bowiem gwar przechodzących ludzi, śmiechy rozbawionych dzieci…

Przejmujący
krzyk
― kołujących mew…

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-10-11)

***

https://www.youtube.com/watch?v=jZPu0z-vZdc






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1