Poetry

Karolina Obszyńska


older other poems newer

23 july 2010

Ocalony

mam 20 lat
zesztywniałam

teraz gdy mnie prowadzą na rzeź ja wolę
oglądać telewizję z ręką puszczoną swobodnie zresztą
śmierć na mnie poczeka z resztą ciała
zobacz włosy
nam wypadają od tego dobrobytu

ile razy szłam po tych literach jak po
ostatniej nadziei
kruchym chruście człowiek tak się zachowuje jak
wierzę
że zwierzęta prędzej by umarły ze wstydu

chciałabym nauczyć wszystkich
języków świata ludzi i aniołów i
ciebie trzymać w kieszeni jak za mały tom wierszy
ostatnie słowo w tym wieku więcej
więcej już żadnego nie będzie skowyt małych
dzieci podduszanych na wirtualnej patelni

człowiek tak się zarzeka że już nie będzie tak
się wgryza w wargi namalowane obraca mówi
o popatrz tu był ostatni raz ostatni strzał człowiek
tak się zachowuje jak człowiek






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1