Poetry

Paweł Kołodziejski


Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 9 january 2016

Face-Bóg

Przez szybę ciekłego ekranu
zaglądam do twoich dni
 
przechodzę z tobą pod rękę
ulice mosty i górskie szlaki
 
jesteśmy w paryżach turcjach
i bieszczadach
 
cieszę się radością z twoich dzieci
uśmiecham się z tobą do twojego męża
 
i nie potrafię oswoić lęku
że znikniesz zielona kropelko światła
przy wyśnionej twarzy


number of comments: 12 | rating: 5 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 25 january 2014

OSZUKANA

Nie próbuj przestawiać mebli
Zmieniać adresów
Numerów telefonu
Daremne to daremne
Porzuciłaś dawne stroje
Jeździsz teraz czerwonym audi
Nawet włosy zmieniłaś
Jest dobrze
Z nią
Nareszcie
Słyszysz szepty kiedy idziesz
Po kolejne Martini
I wierzysz wierzysz w to głęboko
Zrzuciłaś przecież z ramion
Ogromny ciężar
Zdjęłaś opaskę i świat rozbłysnął na nowo
W samym środku nocy
Twoją twarz rozjaśnia blask
Odbitej sieci
W której pośród miliardów cyfr
Szukasz jego śladów


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 21 june 2011

Więzień numer 16670

litera wpisana w trójkąt
zaszła wilgocią
 
przypomina teraz
szeroko otwartą powiekę
 
jest noc
której skrzynka domyka się cicho
 
wreszcie można porozmawiać
 
pomiędzy nami są tylko
wydrapane ochrą plamy
 
i pewność
 
że jesteśmy
 
sami
 
 


number of comments: 6 | rating: 14 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 22 october 2010

Wskrzeszenie

wstań
mgła opuszcza miasto
szynobus w zakręt lasu wsiąka
chrzęszczą żuchwy polityków
zetrzyj grudkę snu z posklejanych powiek
pościel traci ciepło
łóżko wąskie niczym trumna
tak żeby braku nie było widać
wstań
już kawa dojrzewa w słoiku
mleko niosą kartonowe krowy
dwadzieścia cztery konie czekają
aby je przegonić
Święta Trójca wschodzi biciem w dzwony
w dwójce dwieście kwitnie kantat
wiersze z gazet rosną i czasopism
wstań i idź
do chrztu prysznica
łaskotania klamek
chrzęstu pantofli
kwiatów cichej woni
 
 


number of comments: 5 | rating: 6 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 7 october 2010

Co pozostaje

pozostaje tylko dłoń
odbita na szybie samochodu
i mała rysa po pierścionku
głos jeszcze
jak łodyga na wietrze która zasłania
głuchotę słuchawek i ślepotę ekranów
 
pogodzić się to znaczy
zamknąć wszystko
w czarnej skrzynce
i odstawić na półkę
pogodzić się to wstawać rano
myć się i jeść
wykreślać z planu dnia
kolejne zadania
nie mieć snów ani strachu  ani łez
napięcia
że znowu Będziesz obok
 
pogodzić się to odejść
do sterylnego wnętrza
w którym nie ma nic
prócz Twoich linii papilarnych
i rysy po pierścionku


number of comments: 13 | rating: 9 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 1 october 2010

Adresat nieznany

Oto otrzymał list
od dawno niewidzianej
 
intensywne barwy wspomnień
zapach lasu
zapach włosów
dzwoneczki wspólnych szeptów
różańce dotyków
 
list ze śladem dalekiego lądu
za morzem pierwszym drugim
siódmym
 
z łatwością rozpoznał
znajomy kształt liter
ich ostre łuki
i kolebki sklepień
a przecież ten namacalny dowód pamięci
nie sprawia mu tyle radości ile pragnął
uwiera w gardło niczym przyciasna koszula
 
jeszcze raz spogląda na kopertę
na której znajoma dłoń
pomyliła jego imię
 
 


number of comments: 8 | rating: 12 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 17 september 2010

Dłoń

twoja dłoń jak zawsze wita mnie
na progu rękawa
zapala guzik u mankietu
poprawia przepaskę zegarka
lecz umyka zaraz
jak spłoszona wiewiórka
aby krzątać się wokół skroni
 
tylko tyle widzę na pociętej fotografii
pamięć nie chce jeszcze mówić
wciąż się przemóc nie potrafi
 
 


number of comments: 12 | rating: 6 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 17 september 2010

Nalot

to było pogodne popołudnie
w które niespodziewanie wdarł się pomruk motorów
jak wiosenna burza
jak nieoczekiwany zwrot akcji
niebo postrzępiło się
i sady stargał zimny podmuch
na oślep na odlew
biły ładunki słów
rozrywały przestrzeń
strzały dotyków
boleśnie bolesne
kamienice spokoju
waliły się w gruzy
i poszarpane zostały
powietrzne mosty
które uparcie rozpinałem pomiędzy nami
rzeka sekund unosiła fragmenty ciał
wprost do przydrożnych rowów
w ich rozstrzelanych oczach ostatnia iskra nadziei
gasła gasła
w ogonach srebrnej eskadry przeglądały się kikuty drzew
i tylko trawa wokół
szumiała szumiała
szybciej niż zwykle
nadchodziła noc


number of comments: 7 | rating: 4 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 14 september 2010

Naiwność

I zaraz twoje włosy
wywołają jesień
pachnącą kasztanami
i deszczem
będzie park zamiast pokoju
będzie wojna nerwów
i szelest suchych liści
aż brnąc po kostki
zdobędziemy razem
wolną ławkę
będziesz obracała w dłoni
kawałek kory
odgarniesz z czoła kosmyk
ciemną linię brwi zakreślisz
i szkiełkami paznokci
puścisz słońcu kilka błysków
potem będę tropił
w twoich oczach
wszystkie świata poranki
ale znajdę nieopatrznie
pod radością fowistów
na samym dnie ukryty
odłamek lęku
 
 
 


number of comments: 16 | rating: 14 | detail

Paweł Kołodziejski

Paweł Kołodziejski, 14 september 2010

WYZNANIE POETY DOBY BAROKU

I mam cię znowu przed sobą
Rozebraną na części
Jesteś pereł zbiorem
Pocztowych znaczków kolekcją
Ławicą ryb błyszczących
Podmuchem wieczornego wiatru
Jesteś maską murzyńskich tancerzy
Jesteś falą o brzeg bijącą
Jesteś kłębkiem motetem  wrzecionem
Drogą codzienną przez miasto
Jabłkiem w koszyku zgubionym
Cicho szepczącym zegarkiem na pasku
Jeszcze w kącie gitarą milczącą
Jeszcze kwiatem na oknie
I wazonem
I stołem
I lampą
Porównaniem
Przenośnią
Przerzutnią
Hiperbolą
Języczkiem uwagi
Peryskopem
Latawcem
I książką
Pozytywką
Filiżanką do kawy
 
Zatem mam cię znowu przed sobą
W tym nadmiarze co zawsze jest brakiem
 
 
 
 
 


number of comments: 7 | rating: 5 | detail


10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1