Poetry

Yaro


older other poems newer

14 september 2018

składam się

złoto gdy milczymy
o sobie nie mówimy 
 
 nie narzekamy 
nie cofamy się w tył 
co było
niechaj nie wraca 
 
 dusza  kryształem 
w przestrzeni  chaos
wypełniania wyobraźnię 
 
spojrzenia skrzyżowane 
 
słowa w gardle 
utkwiły
 w rzece mokry kamień
 
 nieśmiałe ruchy 
 brzuch ciepłem oblany
 
 nogi smukłe filary 
w oczach zatopiony bursztyn 
wytrzymać nie potrafię 
 
 tracę smak
nie śnię
 w czerni noc
 
 pierwszy krok
szansy nie spalę
idę dalej 
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1