Poetry

Yaro


older other poems newer

12 february 2025

to było coś fajnego

nie było mi dane
trzymać cię w objęciach
czas szybko gnał jak wiatr
z moich ramion porwał ciebie
jak liście spod drzew
rzucił gdzieś daleko

w myślach
pozostawiając wspomnienia
światło latarni i cień na brzegi

Bóg nie widział razem nas
łączyło wiele miłość i przyjaźń
z każdym kolejnym krokiem
odchodziła wstecz

ktoś mi powiedział że
nasza miłość jest zbyt piękna
kochałaś jak kolor niebieski
spędzaliśmy wspaniały czas

byłaś prezentem który
uleciał jak pył na wietrze
teraz
mieszkamy razem w zmyśleniach
spotykamy się w snach

wspominamy serię zdarzeń
skąd i dokąd zmierza czas
muzyka w nas ogień co zgasł
nie zgadzam się z tym

nasza miłość
płynie gdzieś w duszy
co mi powiesz gdy
spotkamy się na ulicy
przejdziemy obojętni
mijającym spojrzeniem
czy wpadniemy sobie w objęcia






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1