Poetry

violetta


older other poems newer

4 august 2014

Noc

całujesz
unoszę się słoneczną mgłą
chłód 
pode mną pochylone trawy
wsuwasz rękę między 
już wilgotne źdźbła
z czułością bezradnie
 
brzmiący o ton głębiej
jak deszcz
 
zaciskam powieki
niech zakwitną magnolie






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1