andy42, 20 march 2013
WIEM
ŻE CIERPISZ
MKNIE CZAS
CHOROBA MIJA Z CZASEM
WIEM
ŻE MIMO TO POTRAFISZ SIĘ ŚMIAĆ
ZOBACZ NA RADOŚĆ DNI
ŚMIERĆ MINIE Z CZASEM
PRZYJDZIESZ
ODEJDZIESZ
MASZ SWÓJ CZAS
LOS CZASEM OKRUTNY
GINĄ LATA W ZAPOMNIENIU
A TY WIRUJESZ W RYTMIE JAKIEGOŚ TAŃCA
TO TYLKO TWÓJ TANIEC
TO TWÓJ RYTM
ONA I ON JEDYNI
STWORZENI DLA SIEBIE
GDZIEŚ SĄ TU
MIŁOŚĆ
CZASEM ZAPOMNIANA
NIENAWIŚCIĄ PRZEPLECIONA
ZDRADA
CIERPIENIE
BY PRZYPOMNIEĆ
ŻE JEST MIŁOŚĆ
WIEM
MIJAJĄ DNI
PRZEPLATAJĄ
ZIMA
ZAPRÓSZONY ŚNIEGIEM WIATR
SERCE WYKUTE W KAMIENIU
WIOSNA
MŁODE LIŚCIE WITAJĄ DZIEŃ
SERCE KRWAWI
RODZISZ SIĘ TY
OKOWY LODU ROZPUŚCIŁY ŁAŃCUCHY
LATO
TAŃCZY TĘCZA
DESZCZE SIECZE
UŚMIECH I ŁZA
JESIEŃ
KOROWODY ZŁOTYCH LIŚCI
SIWE WŁOSY TWOJE
I ZIMA ZNÓW
WIEM
MINĄŁ TWÓJ CZAS
PRZYJDZIE DRUGI DZIEŃ
TAM ZNÓW BĘDZIE TWOJA UPOJNA NOC
ZNÓW ZATRACISZ SIĘ W TAŃCU SWYM
WIEM...
ŻYJ TYM SWOIM DNIEM....
andy42, 15 june 2012
KWIATY W OGRODACH
Kiedy pofruniemy do złotych piasków pustyni?
Tam gdzie promienie słońca nasycą nasze dusze.
Jeszcze nie zaczęliśmy biec,
by poczuć dotyk wiatru,
który poniósłby nas w te magiczne ogrody pełne kwiatów,
okrytych zielenią traw,
drzew otulonych błękitem nieba i rozświetlonych przez promienie słońca.
Dopiero co zrobiliśmy tych kilka małych kroków,
dopiero co otwarły się dla nas ogrody pełne kwiatów.
Jeszcze się nie rozpalił ogień,
dopiero co płomyk zaczął żarzyć się,
Jeszcze nie zdążyliśmy wejść do tych ogrodów,
by poczuć cudowny zapach tych cudownych świeżych kwiatów.
Jeszcze nie zdążyliśmy pomóc wiatrowi rozżarzyć płomyka w żar ognia.
Jeszcze nie zdążyliśmy usłyszeć śpiewu ptaków,
jeszcze nie zdążyliśmy zatańczyć w takt niebiańskiej muzyki.
Dopiero co zrobiliśmy tych kilka kroków,
dopiero otwarły sie ogrody pełne kwiatów.
Kiedy nadszedł czas rozstania,
kiedy nasze słabe ciała, myśli, uczucia pobiegły w różne strony,
kiedy śmierć gasi płomyk,
który dopiero co zaczął żarzyć się,
kiedy śmierć zamyka magiczne ogrody.
Dopiero co zrobiliśmy tych kilka kroków,
dopiero co otwarły sie dla nas magiczne ogrody pełne kwiatów.
A mogliśmy poszybować tak wysoko,
niesieni przez wiatr w stronę słońca i jak potężne feniksy zanurzyć sie w nim.
Usta zanurzone w ustach,
oczy me wpatrzone w twe śliczne oczy ręce splecione,
zjednoczone w jedno razem
A dopiero co zrobiliśmy tych kilka kroków,
dopiero co otwarły sie dla nas bramy ogrodów.
Czy pozwolimy by śmierć zgasiła ten płomyk,
czy pozwolimy by śmierć zamknęła te ogrody pełne ślicznych kwiatów.
Czy poczujemy kiedyś żar słońca w naszych sercach,
czy poszybujemy do tych złotych piasków pustyni w magicznych ogrodach.
Dopiero co zrobiliśmy tych kilka kroków,
dopiero co otwarły sie dla nas bramy ogrodów ..............
andy42, 15 june 2012
Ja już swoich wspomnień nie pamiętam,
pływam na stalowych okrętach
teraz piję z kielicha zapomnienia dobre wino ,
cóż mi papierowe łodki, rozmoczone łzami
zatoną na fali w rejsie nowym,
a te wraki serca w swoich zatopionych papierowych łódkach,
jak wypłyną z dna otchłani,
ja tylko pływam na stalowych okrętach,
to piękne silne mechaniczne wodne konie,
niosące na sobie nowe jutro,
one dziś są piękne i dzis je czas podziwiać,
one są jak delikatne dłonie,
ktore Cię trzymają cały czas,
nigdy Cię nie puściły,
jutro to już przeszłość,
stalowe statki pochłonie rdza,
i zatoną na bezkresnej fali otchłani
jutro to już przeszłość,
piję z kielicha zapomnienia dobre wino.
andy42, 15 june 2012
Jeszcze jeszcze
proszę ciąglę jeszcze, jeszcze
czemu mi sie tak mało dajesz,
chciałbym zanurzyć sie w nektar twoich ust,
i pić ciągle z nich,
zwabiony twoimi słowami,
lecę trzepocąc skrzydłami,
chciałbym wpić się mocno w twoje piersi,
rozpalić mocny ogień w tobie,
byśmy razem w nim płonęli,
ciała ze sobą by były mocno złączone,
one falowałyby jak na fali,
jeszcze jeszcze,
pragnę twoich słodkich słów,
pragnę byś dotykała mnie delikatnie,
pragnę byś pieściła mnie milutko
i całowała z werwą, z radością,
jeszcze jeszcze
pragnę całować cię mocno, tak namiętnie,
pragnę pieścić twoje spragnione ciało,
tak by eksplodowało w radości ogromnej,
jeszcze jeszcze
usta wtopione w twoje,
piersi twoje falujące,
spragnione dotyku mojej ręki,
wnikamy mocno w siebie
zanurzeni w wielkim zachwycie,
w błogości zapadamy się w siebie,
jeszcze jeszcze
tak pragnę ciebie,
wab mnie swoim gestem
wab mnie uśmiechem rozkoszy
ciągle do siebie,
ja przybiegnę do ciebie spragniony,
ja przyfrunę do ciebie stęskniony,
dawaj mi siebie ciągle
jeszcze jeszcze
do utraty tchu
bądż ciągle mym aniołem,
jeszcze jeszczeeeee
andy42, 14 june 2012
W żywej przestrzeni....
W żywej przestrzeni zanurzył się mój umysł,
nagle czas stanął,
nagle wszystko wybuchło w eksplozji ogromnej,
moje ciało rozsypało się w proch,
a umysł dalej trwał w żywej przestrzeni tej.
Cały świat płonął i walił się,
planety spadały i wybuchały,
woda wszystko zalewała,
potem powstawała wielka para,
potem wybuch,
ogień trawił wszystko.
Nagle wszystko znikło,
pozostała tylko ta żywa przestrzeń.
Nagle gwiazdy zaczęły powstawać,
świat rodził się na nowo,
powstawały galaktyki, słońca i planety,
powstawała nowa Ziemia,
wody zawirowały, pokazały się lądy,
na nich lasy i ludzie znów zaczęli swój żywot wieść.
Tak mijały miliardy lat
a umysł mój w przestrzeni żywej trwał.
Czuje słońce w oczy świeci mi,
to już poranek w błękicie wstał,
i widzę ten mój kochany świat,
a umysł mój w przestrzeni żywej trwa wciąż,
w błękicie nieba tuli się.
andy42, 14 june 2012
Książe
Mam w sobie,
coś z księcia,
a coś z żebraka.
Z księcia - uśmiech,
z żebraka rękę,
uśmiech mam gdy poproszę,
rękę gdy powiem daj,
może kiedyś poproszę Cię o słońce
i powiem Ci cichutko daj mi swoje niebo,
bo słońce otuli mnie swoimi promieniami,
a niebo okryje swoją kołderką,
promienie dadzą mi twoją siłę ognia,
a kołderka zasłoni siłą twojej delikatności,
ogień da mi moc serca,
delikatność mi da dar poznania wszechświata
i może kiedyś poznam przez twoje serce centrum wszechświata.
Łzy i .... totalna radość,
popłyniemy mgnieniem miłości...
zanurzeni w sobie poza czas i przestrzeń,
poza ja i ty, stając się jednią.
Teraz ja ... i ty .... gdzieś tam samotni .....
andy42, 10 september 2011
to tylko sen
to tylko sen skąpany słońcem,
gdzie człowiek zabija to co kocha ...............kocha to co zabił,
gdzie serce poranione cierpieniem, .................to kolec ciągle wbijany,
to tylko sen skąpany słońcem,
gdzie błędy historii pokazują swoje wady,
tu świat pełen barw słodyczy słodkich i gorzkich,
gdzie dobro walczy ze złem, miłość z nienawiścią i wieczność ze śmiercią.
to tylko sen skąpany słońcem,
owinięty nocą, poduszką mu dzień,
a gwiazdy tykają sekundy za sekundą swoją symfonię życia,
to tylko sen skąpany słońcem,
gdzie świat otulony radością i płaczem,
gdzie jedni maja tu raj, a drudzy piekło.
to tylko sen, krótki sen, skąpany słońcem, owinięty nocą, poduszką mu dzień,
a gwiazdy tykają swoją symfonię życia w sennym marzeniu.
andy42, 10 september 2011
ta róża
ta róża...
liliowa....
kwitnąca...
kłująca,
ta róża liliowa,
jej ciało aksamitne,
cudna,
wijąca,
w oczy wpatrzona......
ta róża kwitnąca,
jak gwiazdka na niebie świecąca,
w noce bezchmurne otulająca,
ta róża kłująca,
raniąca serce tęsknotą i pragnieniem wciąż.
Ta róża.....liliowa...kwitnąca...kłująca....
różo liliowo piękna księżniczko,
różo kwitnąca droga śliczna damo,
różo kłująca mój śliczny kwiecie, klejnociku.
ta róża śliczna liliowa delikatna,
ta róża, taka piękna, kwitnąca,
ta róża kłująca słodkim pragnieniem pocałunku,
ta róża.......
liliowa..........
kwitnąca.......
kłująca...............
różo liliowa,
tak spragniona dotyku,
różo kwitnąca muskana błękitem nieba,
różo kłująca,
swoją urodą wabiąca.
ta róża liliowa,
kwitnąca,
kłująca,
pachnąca dniem żywym i snem nocą.
ta róża .......
andy42, 10 september 2011
W pajęczynie czasu,
płynie twoje chmurne ego,
obrożą mu przestrzeń,
ten świat jak film przed Tobą wyświetlany,
W hologramie zdarzeń
spotykasz innych
wtopionych w swoje chmur pełne kropli ego,
pajęczyna ich mocno trzyma,
obroża ich zniewala,
i ta chmura mocno swoje krople trzyma.
I tak żyją w swoim matrixie zdarzeń.
Kiedyś moze obudzisz się,
gdy z chmur spadnie deszcz,
przejrzysz i zdejmiesz swoją obroże,
i rozerwiesz utkaną przez siebie pajęczynę.
Przez narodziny tu wstąpiłeś,
przez dzieciństwo nauk nabrałeś,
jako dorosły pracowałeś
i życie dałeś innym zstępującym,
jako stary - żegnałeś się z tym światem,
tak poprostu przyszedłeś,
tak poprostu odszedłeś
w utkanej pajęczynie czasu,
a obrożą przestrzeń była
wtopiony w swoje chmur kropli ego.
andy42, 3 september 2011
tak jak deszcz który pada sobie gdzieś
a ziemia wysuszona pragnie tych drogocennych kropli
tak jak woda sobą daje rybom żyć,
tak te bez niej nie mogłyby żyć
tak jak słonce daje ziemi cieplo,
by ta kwitła wciąż
tak radość moich oczu pragnie z tobą być
tak serce moje płynie do ciebie
tak jak wiatr tanczy w chmurach
a chmury wirują zakochane w nim
mój siwy włos jest ciemny dziś
juz siwe włosy pokryły głowę mą
chyba ją pomaluje
by mlodość mi wróciła
a ta poszla kysz kysz
i ciagle już oddala się odemnie
a cień staruszki wyciaga do mnie rece
chodż chodż do mnie
ja Cię utulę do snu
ona już idzie do mnie
swoimi szybkimi kroczkami
ona niesie dla mnie ten spokojny sen
zapomnienia o wszystkimco się działo,
odpocznę na skraju lasu nad jeziorem
gdzieś w dalekiej bezkresnej przestrzeni
a nasze usta zatopią się w szalonym tańcu
biedziemy spogladać w swoje zakochane oczy
rece spragnione Ciebie bedą pieszczotliwie Cię dotykały
bedziemy muskać się promykami gwiazd
czern nieba otuli nas w łóżkach namietnosci
będziemy szybować w błękicie nieba
nasze zakochane serca pobiegną do siebie
ten proch znika w szalonym kochaniu
i niesie w promykach nadzieji
ku nowym świtom
spotkania Ciebie w miłosnym trwaniu
połączone ciala w rozkoszy milosnych wojaży,
odpocznienie znajde w twych słodyczy ramionach