Poetry

noname89


older other poems newer

30 january 2014

Serca drzwi

W sercu chowasz ból i lęk
o kres życia martwisz się.
Do poduszki ronisz łzy,
gdzie twój uśmiech? Powiedz mi.
 
Gdy kolejny mija dzień,
ty wciąż zastanawiasz się, 
czy do twego serca drzwi
ktoś zapuka, dając ci:
 
Garść nadziei, słońca blask,
troszkę wiary w to, że czas
zgasi smutek zeszłych dni,
by przywrócić szczęście ci.
 
Teraz usiądź, wycisz się.
Niech ta cisza sprawi, że
ból zastygnie, wyschną łzy,
ktoś już puka - otwórz drzwi.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1