Poetry

sam53


older other poems newer

13 april 2021

lubię

w kawie odrobinę kardamonu
zapach słońca rano
lubię oddech mijającej nocy
świt i ciebie troszeczkę zaspaną

filiżanka... pamiętasz tę białą
z niej piliśmy na przemian we dwoje
całowałaś mnie jeszcze nieśmiało
radość niosła ku niebu wśród objęć

noc żegnała nas ciszą w obłokach
dzień się budził pachniało powietrze
nie pytałaś mnie nawet - czy kocham
lubię w deszczu
wystarczy że jesteś






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1