Poetry

Ananke


older other poems newer

6 september 2013

VA BANQUE

Przewrotny los lubi zagrać va banque,
a jedyna zasada - to ich brak.
Na szpicy noża  toczy się walka
a sekundantem obojętny czas.
 
W kieszeniach pęczki zaległych marzeń,
na karku trwoga co ku ziemi pcha.
W dłoni garść znoszonych talizmanów,
na ustach słowa: Ten ostatni raz.
 
Komu pisany wojownika los
ten w walce zjada każdy chleba kęs.
Toczy się życie oręż garbi grzbiet,
w górę czy na dół i tak musisz biec.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1