Poetry

Natali


Natali

Natali, 25 january 2011

bez kotwicy

dryfuję
czterdzieści dni i nocy
skleconą na prędce
łajbą pozorów
rysuję kilem
po suchym dnie
i kroję
na dwoje
moje i twoje
nie nasze

przypływ niech zniszczy
nie chcę juz arki

titanic z toastem
do dna


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 23 january 2011

powyżej zera

spływają łagodną odwilżą
jak krople po lodowej szybie
rozmiękam
temperaturą
strużkami
słodkawo słone
jedna za drugą 
prosto w głębię 
otwartą
przejmujesz władzę nad nimi
łapiesz
zatrzymujesz i suszysz 
wilgotne słowa
ustami


number of comments: 5 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 19 january 2011

Temperatura wspomnień

w jednej chwili
bezszelestnie uleciałeś
jak motyl z czułych dłoni
otulony ciepła szalem

jeden mały obraz został
w skrzynce poukładanych
w kostkę wspomnień
zastygłej w bezruchu ideałem

czerpię z pamięci
świeżość kolorów
odbitych w oczu
głębi czarnej

ciepło słów
pisanych palcem
na ustach
jak na planie


czy zdołam przemierzyć
kilometry dzielące
myśli bezlik
i obaw tysiące

by znów poczuć
od pragnień gorące
dłonie


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 19 january 2011

Dogonić czas

Myśli złowrogimi wizjami pękate

Zdyszany świat coraz bardziej
Ugania sie za uciekającym
Czwartym wymiarem czasu
Układ XYZ przestaje istnieć
Wraz z błyskiem na łączach
Za zakrętem snów usłanych
Niczyich twarzy awatarami

Dokąd biegniesz człowieku
W pocie czoła
Wyobcowany światłowodami
Wirtualnej przestrzeni
Nagrodzony zdobywco

Zerwij połączenie 
Z układem scalonym
Złudnych obietnic sukcesu
Zwolnij
Wszystko stanie się możliwe
Życie
       Miłość
              Wieczność


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

fałszywe złoto

miedziana czułość  ulatuje
układ radości zamiera w milczeniu
potok słów już więzi nie buduje
trucizna ciekłych kryształów
zalewa smutkiem  zbolałe oczy
czas zatrzymał się w nieistnieniu
ciało szeptem zastygło całe
umarł kawałek wrażliwej duszy
ciekła gorycz schłodziła do zera
szufladkę gorących niegdyś wzruszeń
zamknę w niej pamięć i cierpienia
klucz wyrzucę do stawu
zapomnienia na sto lat
niepamięci


number of comments: 3 | rating: 2 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

bursztynowy

z wrażliwej głębi
pokładów dotąd niepoznanych
słowami jak windą unosisz
mieszkające tam myśli
kierując ich potok
w dal gdzie zmysły
zlewają się w jedno
w bursztynowym oceanie 
pełnym aż po horyzont
ciekawi życia biegniemy ku niemu
po tafli niezmąconej
drobne fale uciekają spod stóp
zacierają piękne obrazy doznań


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Natali

Natali, 16 january 2011

wietrznie dobra noc

gdzieś mi dzisiaj porwał ciebie
wiatr nieznośny
co wpadł nagle

opowiedział mi w przelocie
że był w niebie
i na morzu
płatał figle
pozabierał żagle

do naszego dopiął skrzydła
byśmy dzisiaj hen lecieli
bo mu senna monotonia zbrzydła

porozsyłał serca gdzieś
po świecie
potem rzucił krótko 
czy się znaleźć potraficie

nie pomyślał roztrzepaniec
że odległość to nic dla nas
wszak daleko porozrzucał

z sercem twoim zabrał moje
a przy moim było twoje


number of comments: 7 | rating: 6 | detail

Natali

Natali, 15 january 2011

z myślą o tobie

wspomnienia  
nieprzespanej nocy
zatarł czas  
w sennej rzeczywistości 
niekłamane słowa  
ciche 
czerpane w pośpiechu 
z zasobów wspólnej głębi
niepojętej
witrażem słów
ulatujemy w niebo
dłonie splecione
węzłem marzeń w biegu
z chęcią nagłego poznania
przyszłych zdarzeń


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Natali

Natali, 15 january 2011

bądź

wiatrem, co włosy figlarnie rozwiewa i oczy przysłania
powietrzem, niech nabieram Cię pełnią piersi
wspomnieniem chwil szczęścia malowanych uśmiechem
łzą biegnącą po policzku co prędzej, by usta całować
tańcem anielskim, gdy serce unosi ku spotkaniu z sercem Twoim
bądź


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

Natali

Natali, 14 january 2011

bezradny czas

bezwzględny zegar
zatrzymał czas
tak nagle
wiatr dobry nie napełnił
niegdyś wielkie żagle
godziny dni  miesiące  lata
już godzić nas przestały
biały chłód gorące myśli pozamiatał
świat od zranień zbolały
złudny plan oszukał myśli
i serca zwiódł
dzisiaj dociekamy jak mógł
ułudą zawiedzeni 
w nicość odpływamy powoli
w bezbarwny świat cieni
gdzie już nic nie boli
nie żałujmy
bicie serca nie zależy od naszej woli
 


number of comments: 9 | rating: 8 | detail


  10 - 30 - 100






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1