Poetry

Carrie


older other poems newer

21 january 2011

"Rezygnacja wielokrotnie powtarzalna"

to kolejny dzień w którym słońce
nie miało nic do powiedzenia

jego promienie zagniły w szczelinach
pomiędzy szybami a stęchlizną nie ogrzejesz
nawet pustego pudełka po zapałkach

szron kurzu pokrył garstkę zieleni
obrosłej swego czasu w mojej szafie

i powoli płowieją nawet ukradkowe złudzenia
przez moment wygładzone pod palcami
na podartych karkach

po cichu w kostkach zagryzam smutki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1