Poetry

RENATA


RENATA

RENATA, 9 january 2019

***

z tamtej strony
ktoś coś chce
niespodziewanie


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

RENATA

RENATA, 3 january 2019

ODPRYSK

wypluł go Bóg
do muszli klozetowej
przeleciał przez kanał
i szerokie wody
wypełniać  grzeszny świat

dawca nie zawsze jest odpowiedni
lecz to tylko pudełko
powiedzieli mu że ma się uczyć 
miłości i słowa kocham
wśród tłumu rozwydrzonych zombi
buduje swój dom


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

RENATA

RENATA, 30 december 2018

ostatni

szykują się wszyscy i ty się szykuj
krew burzy się w żyłach i czeka pół litra
biegniemy w rzeczywistości oszalałego czasu
by przywitać nowy i pożegnać ostatni

w nadziei na lepsze
składamy życzenia
budzisz się rano
oko zaspane
nie myślisz już nic 
tylko kto posprząta ten syf

rok dwanaście ma miesięcy 
gudzień czarodziej zamyka furtkę
śniegiem świat zawiany bierz kurtkę
staruszek rok odejdzie powolnym krokiem
a tu biegnie chwiejnie nowy roczek

i znów w marzenia głowa rozkwita
a dusza pełna nowego życia
wiec cieszmy się że nam jeszcze dane
iść przez życie kolejnymi miesiącami


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

RENATA

RENATA, 28 december 2018

macocha

nienawidzi bachora
który wyszedł z łona 
innej kobiety 
niestety 
posiadał ją jej mężczyzna

to dziecko odbiera po kawalku 
ukochanego więc jak lubić
i kochać ten garb 

niepasujący puzel 
błąka się po planszy 
szczęsliwej wyspy
może go odkurzyć 
zetrzeć zniszczyć 

a gdyby tak pokochać jak
jego tatę i uznać za swoje
wtedy ani czas się nie zemści 
i wróci do domu szczęście


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

RENATA

RENATA, 28 december 2018

samiec wyszedł na łów

stary zrged 
rzuca się jak sęp
w przybytku zbereznych uciech
na pszczoły na osy na muchy

tarantula
chce sę bawić 
ostro hulać
niepotrzebne bariery 
gdy kasy od cholery

brzuchacz 
chce przytulać 
młode rybki
tu przynętą jest teqila 


są miejsca nieprzyzwoite 
gdzie dla kobiety seks znaczy przetrwanie
a dla mężczyzny przyjemność


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

RENATA

RENATA, 22 december 2018

kolacja

dwanaście potraw zjedli 
popijając łzą czekali 
na prezenty obmyślając 
zbrodnię doskonałą

pomieszany fałsz z farszem 
podany na stoły zjedli by uczcić 
narodziny tego którego 
zabiją w imię miłości 
na pamiątkę jedzą rybę
dławiąc się ośćmi 

zaśpiewali kolędy 
idą w gości i innych goszczą
więcej grzechów nie będzie
lubią być niegrzeczni
w piekle swoich serc
cudzym wiecznie zazdroszczą


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

RENATA

RENATA, 22 december 2018

wieczory zimne i długie

gdy wyruszył mąż na wojnę
brzydka Łucja z dużym nosem 
zamiast żyć jak Bóg nakazał
szukała chłopów po barach 

gdy chłopa brak w łożu i chałupie
kto przytuli i łzy otrze 
przecież i ten drugi dać może
trochę szczęśćia i radości

biedna  Łucja w swojej chuci 
ile sie zeszmaci i natrudzi
natańczy nalata napodli
nim kogoś na krótko usidli 

Łucja wyszargała dobre imię 
już nikogo nie ma przy niej 
bieda zerka z wszystkich kątów
śmierć zabrała jej dzieciątko
i szczęście w nieszczęściu 
że kochanka to nie męża

mąż z wojenki wrócił
Łucji skórę wymłócił
choć próbował z nią być 
w jednym łożu spać 
z jednej misy jeść
lecz pamięć i sumienie
nie dały zapomnienia 
rozciął więc wspólną nić 
razem z nią nie mógł żyć


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

RENATA

RENATA, 22 december 2018

Tradycyjnie

wyrwiemy choinkę
z korzeniami
zabijemy karpia 
łuski schowamy 
a z głów ugotujemy zupę

z nienawiścią i zazdrością
złożymy życzenia 
nieskromnie fałszywe 
dla nieprzyjaciół i dziwek
w oczekiwaniu na gwiazdkę

dziecku pozwolimy dorosnąć  
wtedy go ukrzyżujemy 
i do końca naszego świata 
będziemy czuć się winni


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

RENATA

RENATA, 5 december 2018

niszczyciel

wszystkiego jesteś winna
trzęsąca się galareto
nawet nie umiesz 
gotować i sprzątać 

gdy tylko patrzę 
chcę widzieć 
twój mózg na ścianie 
tylko łzy lejesz 
a może by tak oczy ci wydłubać 

nie wypuszczę cię z rąk
chcę przerzedzić włosów las
wrzucić coś na ząb
nad kim tu się pastwić 
nie mam psa
ty nosisz obrożę 
na szyi


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

RENATA

RENATA, 5 december 2018

cichy szum

pełna tajemnic obojętność 
matki 
wyżłobiła w miękkiej gąbce 
skałę
rozczarowana córka już nie 
płacze


brutalność pewnych miejsc
upada na dno
już tylko liście i wiatr
reszta
nic nie znaczy


number of comments: 2 | rating: 3 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1