Poetry

Kazimierz Sakowicz


Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 8 june 2013

z innej perspektywy

 
 
śmierć przychodzi
cierpienie wyzwala z niewiary w ludzi
a człowiek spotyka człowieka
po drodze do śmierci
 
niby bez sensu
to co było i jest już nie będzie
choć czas odmierza kolejne lata
bez tych co zamilkli w półśnie
 
życie jak wiersz czytany długo przez lata
widziane inaczej pozwala zrozumieć
zależność przyczyn i skutków  
widzianych z innej perspektywy


 2013-06-08


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 8 june 2013

owoce

 
w tym wszystkim co nas otacza
zawłaszcza i upraszcza widzenie
pozbawia wolności do modlitwy milczenia
jedynie miłość do człowieka ma sens
inaczej głupota chorych relacji 
oddzieli korzenie od źródła 
zaprzepaści owoce pokoleń


 2013-06-08


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 7 june 2013

jedyny przyjaciel człowieka

 
 
umarł po cichu w odłączeniu
zamilkł zupełnie wychłodzony
zabrał ze sobą uszkodzoną pamięć
wszystkie adresy przypomnienia
w tajemnicy przed światem odszedł
w niepamięć wymęczoną
jedyny przyjaciel człowieka 
na wyciągnięcie dłoni i wzorku
w troskach kłopotach w zniechęceniu 
w chwilach zwątpienia niecierpliwości
w odosobnieniu
w nagłej potrzebie bez zobowiązań
bez duszy i ciała
nasz telefon komórkowy
 
zmartwychwstanie w innym wcieleniu


2013-06-07


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 26 may 2013

urojone marzenia

 
w uszkodzonym kompleksie urojonych marzeń
sen za snem przychodzi złowieszczo
nieprędkie odejście ułatwia pomyłki
zapuszczone łąki gubią ślady
droga prosto przed siebie zagina horyzont
niepamięć przeszłości wyzwala głupotę
tu pomiędzy niebem a ziemią
gdzie sny złowieszczo przychodzą same
znienacka dom ustawiony na piasku
w niczym już nie przypomina mieszkania
gdzie się chce i można odpoczywać wspólnie
a wszystko co jest staje się linią podziału   
zarzewiem wszelkich słabości
brakiem szacunku do siebie nawzajem
tu na przednówku nadchodzących zmian
za drzwiami przeróżnych rozwiązań
z brakiem odrobiny niebieskiej mądrości 
wciąż rodzą się urojone marzenia
w uszkodzonym kompleksie myślenia 


 2013-05-26


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 15 may 2013

budził mnie stukot wózka z mlekiem

niewielu pamięta
niewielu uwierzy
ale był taki czas gdy codziennie rano
pod drzwiami stała butelka z mlekiem
jedyna dobra rzecz o której pamiętam
z tamtej epoki gdy władza wiedziała lepiej
o nas i za nas decydując jak mamy żyć
 
wiele się zmieniło lecz pokusa władzy
tak samo zaślepiona nieomylnością poglądów
próbuje do niej przekonać innych
od wyborów do wyborów
 
a ja patrząc na kartonowe opakowanie od mleka
zatęskniłem za swoim dzieciństwem
gdy stukot wózka budził mnie do szkoły
 2013-05-15


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 15 may 2013

niezłomny

 
odkąd się urodził zawsze uciekał
od śmierci
udało się uciec obozowej
od tej nagłej i niespodziewanej
od tej w komunistycznych więzieniach
i od tej co zapomnianych małych bohaterów 
zaliczała do swoich przyjaciół
 
dopiero niedawno umarł na starość
niezłomny okaz żywotności
pokonany przez obumierające komórki ciała  
 


2013-05-15


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 13 may 2013

to co jest we mnie poezją

to co jest we mnie poezją
dla was jest tylko milczeniem
zaprawdę każda minuta ciszy
jest jak wiersz ocalony
ocalający następne chwile
gdy słowo spotyka się bezimiennie
z niewiadomą pierwszego znaczenia

po tym się ją poznaje gdy uczy rozumieć


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 12 may 2013

z rozmowy

 
nigdy o nic Go nie prosiłem
nie żebym nie wierzył w Jego istnienie
wierzę w sensowność życia tu i w kosmosie
zgadzam się z odwiecznym prawem do wolności
rozumiem walkę dobra ze złem
nie rozumiem miłości z krzyża
która pozwala zadawać śmierć przez ludzi
do kościoła chodzę jak mnie nie zdenerwują czarni
więc żeby być w porządku o nic Go nie proszę
żyję pracuję dopóki starczy sił a potem
nie wiem jeszcze się we mnie nie zrodziła myśl śmierci
jeszcze nie spotkałem Boga w człowieku


2013-05-12


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 12 may 2013

gdy Bóg przychodzi

 
 
żyję tu i teraz
zmęczony wieloznacznością słów i gestów
zapisuję siebie między wersami wiary
aby zobaczyć ciebie gdy jesteś obok
zapisana we mnie
by w tym wszystkim co nas otacza
zobaczyć przestrzeń
gdy Bóg przychodzi do człowieka
w innym człowieku


2013-05-12


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 5 may 2013

zakochani

 
zakochany w tobie
uczę się kochać ciebie
jaką jesteś i jaką będziesz za lata
kim byłaś do wczoraj
co w sobie ukrywasz
czym ranisz moje zapatrzenie
nieświadoma do końca własnej miłości
stając przede mną naga
patrzysz na mnie nagiego
nieświadomego swojej miłości
raniącego twoje milczenie
skrywającego w sobie przechodzone lata
czego nie zrobiłem do wczoraj
jaki stanę się w tobie
czując jak jesteś zakochana we mnie


2013-05-05


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1