Poetry

Yaro


older other poems newer

7 september 2013

z tęsknotą w oczach

wymięci
oczy pełne tęsknoty
krążą po okolicach
skazani
na parki
na ławki
na dworce

jak im pomóc w jaki sposób

każdy kowalem losu
każdy może żyć
jak chce
świat mruży oczy
przemyka drzwi

oni wiedzą
o co w tym chodzi
mają czas na wszystko
dużo piją
dużo myślą
chodzą głodni
dziury u spodni
śpią gdzie bozia da

zapachem mogą strącać gwiazdy
znam kilku z dworca Kraków -Główny
mijałem ich
gdy na przepustkę
rozkaz dostałem
teraz jest daleko ten ktoś z brodą
w pamięci słowa nie bądź kaleką
nie płać złodziejom






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1