Poetry

Yaro


older other poems newer

8 january 2014

rachunek

byłem egoistą
by stać się artystą
jak prostytutka sprzedaję to co najlepsze

piłem wino z Leonem koleżką
czas mi mijał na leberstwie

podsumowałem za i przeciw
dwa bieguny połączone czarną kreską
o przeciwnych zwrotach w akcji
reaguję płynie na zasadzki

teraz
skruszony stoję w sklepie nad rzeczką
popijam tymbarka w cienkiej szklance

wyluzowany dbam o dobre relacje
koniec akcji zamykam rozdział
spadam na wyższy poziom






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1