Poetry

Yaro


older other poems newer

15 may 2014

pamiętam cię

pocałunki wychodziły nam dobrze
czerwienią ust malowałaś świat
zrywałem kwiaty polne

dotkną nas życia silny wir
zagubieni mniej kochliwi
widać to było wyraźnie

pamiętam twoje dłonie
aksamitne jak płatki jabłoni

 iskrzyła w nas  miłość .jak dobrze wzdychałem
kres tego co wspaniałe przekwitło uczucie
resztki zjadłem z twych piersi .bez większych emocji

błędem z twojej strony rozeszły się nasze drogi
czasem spoglądam przejazdem na twój dom

ucichł wiatr namiętnych nocy
muzyka rwała w galop ciał

było nieźle .ciekawie jakbyś razem ze mną no wiesz
jak potoczyło by życie ten ciężar ten kamień






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1