Poetry

Yaro


older other poems newer

3 january 2015

w strachu

badam strach 
nie mogę go oswoić
lęki i fobie są mówię sobie
coś wiem czegoś się boję w swojej głowie
o czym wiedzieć nie powinienem 
 
może to
droga którą pójść mogę
to nie strach  ludzie się boją
wyczuwam to co czują czego się obawiają
 
życie płynie
z każdym dniem więcej nawarstwionych problemów
dzieci rosną  
kurczę się nie nadążam 
 
myśli
słów tysiące 
pragnę spokoju
poleżeć na zielonej łące
piwo wypić bez strachu że policjant wlepi mandat 
skąd to wiem skąd ta wiedza
chodzą emocje pomiędzy ludźmi jak nawiedzone
 
kocham ich
 oni obojętni biedni czy majętni
życie piękna sprawa życie to zabawa






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1