Poetry

Yaro


older other poems newer

12 january 2015

nadmorskie falowanie

chodź do mnie brzegiem plaży
kręcą się lęki i fobie przysypane piaskiem
wyobraziłem sobie twoją postać
wśród fal jak syrenę morską
 
słowa zabiera wiatr 
lekka bryza moczy twarz
kutry na nich strach odpływa w dal 
pocałunków twoich mi brak
 
czuję że na ziemi jestem sam
wokół gołe spojrzenia
oślepiająca zazdrość dręczy
tyle wspomnień zabrał czas
 
nieuchwytna wstrzemięźliwa 
jak stara lina nad przepaścią
po której dane mi przejść
na druga stronę mroku samotność dusi mnie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1