Poetry

Yaro


older other poems newer

17 august 2010

do boju

bacznośc !
idziemy do boju
równaj szereg do śmigłowca bieg
spadochron uwiera mnie
nie wiem kto składał go
jest ciemna noc taki los
akcji nikt nie wybiera
skok może nie ostatni
Panie jak zginę przyjmij mnie
będę najlepszym żołnierzem
wypełnię twoje szeregi
armagedon będę tam
teraz daj poczuć walki smak
tam jest wróg jestem u bram
babiloński swiat wróg to mój brat
łzy na policzku liczą sekundy
system pochłania uwolnić się chcę
uderzam twrzą o szaniec wszędzie krew
śmierć zbiera żniwo ponuro i szaro
jak to boli wylewam pot wstaję
biegnę dalej wśród czaszek
gęsty dym gryzie nie widzę już nic
nóż przecina skórę leje się krew
umieram przechodzi ostry dreszcz






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1