Poetry

Yaro


older other poems newer

12 may 2022

samotność

leżę samotnie jak kij
obok nie ma ciebie
odeszłaś w dal

wiatr zamiata liście

jestem cieniem drzewa
bez korzeni
byłaś twardym fundamentem

czas głaska po głowie
kilka łez nic nie zmieni

oglądam zdjęcia
nie zdążyły pożółknąć

pamiętam ciepłe dłonie
na policzku zimnym jak lód






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1