Poetry

Yaro


Yaro

Yaro, 15 october 2022

nad morskim stanem

zamykasz oczy unosi cię wiatr
biegną myśli bryzą brzegiem morza
dotykasz stopami morskiego dna
piasek pieści językiem fal
plaża świeci pustką
ogromna pustynia otacza słowa
historia zaciera ślady
nikt nie zapamięta naszych głosów
prócz kamieni zamoczonych słoną wodą
twoje włosy unoszą się w trawie morskiej
mewy drą dzioba jak niejedna teściowa


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 12 october 2022

Kiedyś

życie szybko ucieka
kablami płynie prąd
mówisz słów rzeką
nie pojmuję za dużo ich
pełno kłamstwa wokół

cieszy szczery uśmiech
dla mnie sukcesem
może piszę wiersze
jeszcze powiedzą
on był wieszczem

odnajduję się na pustyni
w oazach pełnych wody
fatamorgana mi się kojarzy
z tobą królowo głębia spojrzenia

otworzymy sezamu bramy
gdzieś daleko błękitne morze
góry lasy ominą
każde pytanie czy zostaniesz na noc
zostaw słowa w głowie
niechaj bez bólu na potem
podróże w nieznane będą wyzwaniem


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 8 october 2022

jutro będzie inaczej

myślałem
że wszystko co złe ominęło nas myliłem się
jutro może nie spojrzę w okno
za nim nie będzie nic
co wartościowe co daje siły napędowe
po to by wytłumaczyć
dziecku na czym polega świat
czas dobiega końca
by ewoluować kolejny raz
żegnaj przyjacielu nie spotkamy się
może po drugiej stronie
jeśli na to stać cię
bo jak na razie burakiem
kładziesz na asfalcie się
wydaje się tobie że możesz wiele
tak naprędce umknęło piękno
szczęście wybacz to przepadł
między nami ślad przyjaźni ślad
przepraszam pieniądze to nie wszystko
wybrałeś źle


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 4 october 2022

nie zostawiaj mnie

pod latarnią najciemniej
przeszłaś obok jakby nie istniały
nasze wspólne sprawy
zapadłe w sobie uczucia
myślę o tobie w tłumie
nie podchodzisz jak jesień
w świetle księżyca gubi liście
zamknięty wątek wśród drzew
pod latarnią najciemniej
dostrzegasz we mnie kogoś innego
odrywasz się od ziemi
by odlecieć wspólnie z bocianami


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 2 october 2022

ten, który wskazał drogę

w świecie rządzi siła
siedem grzechów głównych

mój świat odkupiony krzyżem

miłość tutaj mieszka
zachodzę w głowę
dlaczego nie mogę
żyć w zgodzie z Panem Bogiem

Jezusa stopy na waszej drodze

pomiędzy nami niebo
mostem połączeni nazbyt słabym
w sobie wyczuwalne przykazanie
miłosierdzia Stwórcy na wieki

by być szczęśliwym człowiekiem
albo być nikim


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 29 september 2022

piosenka o gównie

nie piszę o nowym świecie
bo nie mam z czego się cieszyć
wolność zakwita w moim życiu
wolności co raz mniej
na każdym kroku śledzą cię
widzą że patrzysz co za oknem
widzą gdy pędzisz do sklepu
wiedzą co kupiłeś w jakim jesteś miejscu

ludzka zachłanność i ciemnota
wystarczy że dadzą tobie wszystko
co wygląda jak złoto po prostu mają cię
ludzka ciemnoto łatwo się sprzedać
odwrotu nie będzie tylko terror

w miseczce deko ryżu gdzieś na dnie
upadłeś nagle w przepaści cudów
nie powstaniesz bo
nie znasz lepszego spędzania chwil


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 27 september 2022

żyć to nie wszystko

nie wystarczy rozczulać się nad sobą
nie wystarczą rozmyślania że
mogłem inaczej lepiej łatwiej
po drodze pokolenia noc i dzień

dotykasz mokra głowa
wierzysz w znane słowa
skrada się po cichu zmrok
płonie ognisko w nim
możliwości na wszystko

przepraszam zapomnij idź do przodu
nie wystarcza do pierwszego
tylko wiatr w oczy zagląda horda biednych
wszyscy wokół cierpią na niedosyt
płyną dni żagle fale radiowe po oceanie

dotykasz mokra głowa
wierzysz w znane słowa
skrada się po cichu zmrok
płonie ognisko w nim
możliwości na wszystko

jak zbudować coś w stylu tego
co umknęło z dzieciństwa
to ciepło ta miłość ten trend
wybacz stwórzmy wokół siebie
nowy lajt lepszą Ziemię nowy świat

dotykasz mokra głowa
wierzysz w znane słowa
skrada się po cichu zmrok
płonie ognisko w nim
możliwości na wszystko


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 26 september 2022

zagłówka

jak my wszyscy pojawiłem się nie wiadomo skąd
jak meteory plejady po dniach Kupały
ogniem na wodzie mgłą po łąkach
dotykamy się brawami ciepłe czoła
rzęsy uderzenia motylich powiek
ciepłe dłonie ciepło drżących ust
smak niezapomnianej chwili gdy sówka tak kwili
zapach ciepłej letniej nocy smak spoconych ciał


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 26 september 2022

rozstania czas

dwie krople na szkle
tak różne wiedział że koniec
zbliża się wielkimi krokami
dwie te same drogi
lecz w różnych kierunkach
zaczęliśmy biec nie patrząc w lustro
dwa wektory o przeciwnych zwrotach
kocham cię chciałaś bym odszedł
zawieszeni w kosmosie bratni sobie
poróżniło nas wszystko mimo różnic
wiem że jesteś gdzieś niedaleko
nie widziałem cię od kilku lat
czas zatarł ślady mamy podobne zmarszczki
podobne myśli otacza je powietrze
powiedz czy tak miało się stać
było za słodko by goryczy smak pozostał w ustach
trwam do dzisiejszego dnia i nie pojmuję co stało się


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 23 september 2022

dla nas

jedna łza dla mnie druga dla ciebie
drogą prowadź w odległą stronę
horyzont jakby na tym samym miejscu
słońce za dnia wypala się od środka
księżyc nocą niby sierotka gwiazdy daleko
wysoko jedynie wpatrzone oczy


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1