Poetry

Teresa Tomys


Teresa Tomys

Teresa Tomys, 2 november 2012

Płomyki

Płomyki

jeszcze tlą się niedopalone
te od wczoraj
a chryzantemy nadal złociste piękne
tylko gdzie niegdzie słychać
pojedyncze słowa
niedokończonej rozmowy
cichy śmiech szepty
może nawet prośby o pamięć
nic nie wiem
...
ale pamiętam


XI.2012


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 1 november 2012

Korale

 
 
mam do sprzedania koraliki
z drobnych muszelek
i kropel rosy z błyskiem szkarłatu
są pełne wspomnień szeptów
dźwigają ciężkie słowa
mają też w sobie werbel ciszy
a ja je noszę tak jak perły
i wciąż dzierżawię skrawek nieba
kłaniam się każdej kropli deszczu
chwytam wiatru
cierpliwie czekam
chociaż nie słyszę słowa zostań
 
X.2012


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 31 october 2012

Powrót

/pamięci J./

niespodziewanie wróciłeś
na chwilę
by stąd do domu Ojca
za wcześnie
miedzy nami zostało
tyle niedomówień
wczoraj
posprzątałam zwiędłe kwiaty
zapaliłam światełko
jutro zaniosę ci
złotą chryzantemę


number of comments: 0 | rating: 5 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 30 october 2012

Czas wracać

pośród pięknych sosen
w miękkim mchu
ścielą fioletowe wrzosy
wiatr pastwi się z furią
huczy w starych drzewach
pręży grzbiet tuż pod lnianym niebem
goniąc stada dzikich gołębi
szuka powrotnej drogi
potem zmęczony
układa się do snu
spada w szept paproci

X.2012


number of comments: 4 | rating: 9 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 29 october 2012

Bez drogowskazu

na skrzyżowaniu pór
zaplątała się jesień zygzakiem
rozrzuca liście w opuszczonym
przez ptaki październiku
w zmiennym kształcie kałuży
niecierpliwie chlapie
zamalowała czerwienią dzikie wino
rosą siada na rozwieszonych pajęczynach
a wiatr dziki lokator zaciszności
dzień i noc targa babim latem
spod drzew wymiata złote latawce


X.2012


number of comments: 3 | rating: 11 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 28 october 2012

Haiku

Jak zajmująca
ta śmierć niespodziewana
wciąż aktualne


number of comments: 0 | rating: 9 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 27 october 2012

Niepoganiany

zawahał się zegar
dzień o godzinę opóźnił
by nie być jutrem
zostać w dziś
gdyby tak
w długiej kolejce dni zagubić się
być czułą poza czasem
wejść światłu w drogę
owinąć w słowa myśl
w przód wstecz
na skraju
ale być









(no tak, jak by na... czasie)


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 27 october 2012

Ty złota

kolorowa jak latawce bujasz się uwięziona
nicią babiego lata
delikatnie wprowadzasz w krajobraz
sypiesz słonecznym deszczem liści
darujesz ostatnie owoce lata
mgłą malujesz poranki
mokra pachniesz wilgocią
dotykasz mnie smutkiem

w zamyśleniu
zaczekam na kolejną wiosnę


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 27 october 2012

Zręczność

brązy rudości i czerwienie
opadłych liści klonu
zamieniam w piękne kwiaty
dłoni dotykiem sprawiam że są
pachną jesienią
cieszą oczy
a może tylko złudą są


number of comments: 8 | rating: 9 | detail

Teresa Tomys

Teresa Tomys, 25 october 2012

Na dębinie

wśród mieszkańców jednego adresu
wielkie krzątanie żywych
zakłóca należną ciszę

roztańczone liście dębów
wtórują szelestem
w niecodziennym hałasie

bez modlitwy
w pośpiechu ustawione znicze
komu zapalone

i jeszcze te kolorowe kwiaty








(To ten czas...)


number of comments: 14 | rating: 14 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1