Poetry

Istar


older other poems newer

25 november 2012

dlaczego

nie możemy oddychać tym samym powietrzem świat
za oknem przemierza sezony a my skłaniamy się do
wiecznej tęsknoty jakby zima na zawsze zaspała ogrody
 
poranki gniją wraz z resztką trawy ukrytą w sieni dla
zapachu i kilku zagubionych piskląt którym recytuję 
każdy z twoich wierszy skoro miłość lepiej czyta się 
wymawiając jej imię
 
wiesz jak pachnę znasz milczenie i monotonny oddech
jakbym czekała aż jednym wersem opiszesz czas
którym nie możemy się podzielić
 
usypiam obok głaszczesz mnie po głowie jak
dziecko proszę nie  przestawaj mnie tworzyć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1