cieslik lucyna, 5 march 2013
Krysia kiedyś mnie prosiła
przyjaciółka z portalu
bym herbatkę doceniła
teraz piszę w słowach paru
kawę w jej postaci świetnej
opisałam jej działanie
teraz tej pani szlachetnej
kilka pochwał się dostanie
każdy pije tenże napar
on posiada wiele zalet
smak i wspaniały zapach
zna dorosły oraz malec
jest w torebce zaparzana
gdy ktoś woli to w imbryku
warto wspomnieć że od rana
w dzbanku stoi na stoliku
a jej odmian wielka gama
i bez przerwy to się zmienia
ja ją również piję sama
rajem jest dla podniebienia
zapytuję Krysiu Droga
jaką Ty pijasz herbatkę
ja z Tobą wypić nie mogę
zwrotkę piszę na dokładkę
nic nie mamy do stracenia
wstawiaj już w czajniku wodę
chwila ta niech się nie zmienia
wprowadzamy nową modę.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 5 march 2013
Plany »
plany spalą na panewce dla tych kto tych zmian nie zechce
gdy ktoś pragnie oczekuje to los projekt podaruje
szeroko otworzy oczy pozytywnym czymś zaskoczy
wszyscy mamy zamierzenia lubimy gdy coś się zmienia
pośród niespodzianek wielu dążymy prosto do celu
czasem stanie jakaś kłoda zdarzy się przykra przygoda
z planów nici poplątane smutno nerwy skołatane
więc aby tak się nie stało nie wybiegaj nazbyt śmiało
tylko krok po kroku raczej bo tak może być inaczej
nic nie wyjdzie nie pocieszy a ich raczej nie przyśpieszysz
starą prawdę tę szanujmy i na zapas nie planujmy
bo inaczej klops totalny nastrój podły i fatalny
aby do tego nie doszło planuj zimę teraz wiosną.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 5 march 2013
Złe i dobre wiadomości »
świat do przodu pędzi od świtu do nocy
miło się gawędzi i rozmowy toczy
a że spraw bez liku już się wydarzyło
opiszę w wierszyku żeby było miło
dobiega z ekranu miły głos spikera
od samego rana głośno się wydziera
mówi dobrze źle jak to w życiu bywa
przyjmujemy to bo ciekawość chciwa
najlepiej gdy miła się zjawi nowina
tak znienacka nagle jak w górach lawina
najgorzej gdy wieści są niedobre dla nas
i z tego wychodzi najgorszy ambaras
przyjmujmy z pokorą wszelkie wiadomości
one każdą porą będą zawsze gościć
na koniec do tego dobrą minę zrobię
nie ma tego złego co wyjdzie na dobre.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 2 march 2013
Kuchnia najmilszy zakątek
każdej dobrej gospodyni
czy poniedziałek czy piątek
pieczemy tu i pichcimy
Tu salaterki talerze
garnki,patelnie i szklanki
cerata na stole leży
a w oknie białe firanki
Pieczemy tort, szarlotkę
ryby i mięsa pieczyste
lubimy desery słodkie
to dla nas jest oczywiste
Gorąca z miodem herbata
dzień rozpoczyna z humorem
na obiad kotlet, sałata
smaczne kanapki wieczorem
Rodzinne ognisko płonie
blaskiem swoim czaruje
mąż da komplement żonie
że tak pysznie gotuje
Tu domownicy zebrani
po pracy obiad,kolacja
przeżycia opowiadamy
czyż to nie miła atrakcja?
Więc każda gospodyni
ten kącik swój szanuje
tu swoje cuda czyni
gdy piecze i gotuje.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 2 march 2013
Pani plotka
na ulicy w pracy spotkasz panią która zwie się plotka
lubi chodzić po sąsiedzku humor psuje nawet dziecku
od kuzyna do sąsiadki nie omija progu klatki
na pozór miła i słodka lecz kąśliwa tania plotka
nawet chłopa też omota kiedy przyjdzie jej ochota
w głowie mąci kręci miesza poniewiera i ośmiesza
wściekła ciśnie się na usta wielka ale bardzo pusta
kiedy skłóci to się śmieje lubi kiedy źle się dzieje
i jest bardzo pewna siebie gdy poróżni mnie i Ciebie
zmyśla ona takie rzeczy kto uwierzył nie zaprzeczy
i co zrobić z taką panią nie pójdziemy w ogień za nią
choć bywają też i tacy dla których plotka coś znaczy
obgadują więc do woli bez skrupułów że to boli
ale większość jej nie znosi i dlatego kusi prosi
wydrze siłą Twoje łaski wywoła zwady niesnaski
kto jest słaby ten się boi silny krzywdzić nie pozwoli
manipuluje więc nami plotka pani nad paniami
dominować chce wygrywać ludzi intrygą zdobywać
pomyśl o niej też czasami język trzymaj za zębami
ta pani nie jest słodka to perfidna brzydka plotka.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 2 march 2013
Zwątpienie...
W ludzkie dobro zwątpiłam
choć tak bardzo ufałam
w szczerości dotąd żyłam
jednak się przekonałam...
Jak krzywdą poją żądze
o własne zyski dbają
liczą tylko pieniądze
nam marne grosze dają
Fałsz zakłamanie obłuda
otwiera drzwi do kariery
a jak się to im już uda
królewskie mają maniery
Wyzysk to już zasada
słabszych się nie szanuje
ważniak na"stołku siada"
i marionetkami kieruje
Rządzi więc taki jak pan
wdraża pomysły z kosmosu
sam żyje ponad stan
innych pozbawia głosu
I mają premie wybrańcy
pobory większe sto razy
Ty jak zagrają tańczysz
i wykonujesz rozkazy
Karta może się odwrócić
dziś władca golec jutro
bo ze stołka można zrzucić
i nam nie będzie smutno
I śmiać się wtedy będziesz
baranim głosem zwierzchniku
kiedy pewnego ranka
obudzisz się z ręką w nocniku.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 2 march 2013
Zwierzenia do Pani... »
*********************
Jakże miło wiersze czytać
Inną ręką napisane
Na portalu kogoś witać
Cieszy mnie to niesłychanie!!
Pani hen daleko mieszka
W innym mieście osobliwym
Lecz ta sama rymów ścieżka
Nas prowadzi ku szczęśliwym
Ludziom,którzy je czytają,
Wzrusza ich nutka liryczna
Czyimś wierszem zachwycają
Bo poezja rzecz magiczna...
A ja piszę uskrzydlona,,,
Co i rusz powraca wena
W pełni poezją natchniona
Wciąż znajduję nowy temat
W domu,w pracy, na spacerze
Kiedy obiad w kuchni warzę
Lub gdy jeżdżę na rowerze
Obserwując ludzkie twarze
I mam chęci w sobie tyle
kiedy byłam taka młoda
Chwytam w sidła każdą chwilę
Bo przepuścić mi jej szkoda
Czas już kończyć rozważania
Noc za oknem już ściemniała
I położę się do spania
Jutro będę znów pisała...
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 2 march 2013
Dzisiaj nawet małe dzieci
garną się do komputerka
chętnie pobuszują w sieci
ciekawość jest tak wielka
Wiedzą jak włączyć pilota
i szybko zmieniać kanały
zawsze w nich jest ochota
w głowie pomysł doskonały
Nie jest żadną tajemnicą
znają funkcje na komórkach
nie trzymają się spódnicy
i nie bujają w chmurkach
Od małego kusi światek
elektronicznych zabawek
dziecko mając kilka latek
już tych rzeczy jest ciekawe
I internet od kołyski
w małej główce już pulsuje
dziś go mają prawie wszyscy
więc najmłodszych fascynuje
Ten elektroniczny światek
tak rozpieścił nasze dzieci
była książka Kubuś Puchatek
teraz gry królują w sieci
Na dobranoc bajki dawne
Reksio czy Filemon na łące
dzisiaj tylko ręce sprawne
I internetowe łącze.....
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 22 february 2013
************************
Tyle wokół żalu i obojętności
życie pędzi pełną parą
wśród smutku i wrogości...
..............
Jadę sobie autobusem
wokół siedzą ludzie młodzi
nie ustąpią pod przymusem
pani co o lasce chodzi
Na przystanku człowiek kona
skulony trzyma się ściany
nikt nikogo nie przekona
że jest chory nie pijany
Pracownik uwija się jak mrówka
bo pracodawca to wielki pan
biednemu liczy się złotówka
a zwierzchnik żyje ponad stan
Kodeks pracy jest łamany
gdy inspekcja nie zobaczy
mobbing często stosowany
po co są te prawa pracy??
Tylko wciąż kryzysem straszą
a podwyżka,to marzenie,,,
szara masa nic nie znaczy
i wciąż puste ma kieszenie
Tylko pieniądz dziś ma wzięcie
kto je ma ten doceniany
ludzie myślą bez pojęcia,
a uczucia podeptane
Kapitalizm nas przekupił
odebrał resztki rozsądku
dziś liczy się kto ile kupi
każdy myśli o własnym żołądku
Więc na potęgę kupują
konserwanty, puszki, proszki
potem w śmietnikach lądują
wszelkie te "smakowitości"
Cieszą innych niepowodzenia
chętnie podstawiamy nogę
i świat na gorsze się zmienia
ja na to patrzeć nie mogę!!!
Piszę ten apel do ludzi
jesteśmy z tej samej gliny
może w nas dobro się zbudzi
i w lepszych się zamienimy
Skrucha dziś słowo niemodne
zazdrość wokół dominuje
każdy by chciał żyć wygodnie
nikt nikogo nie szanuje
Dużo by pisać w tym względzie
otwiera się temat rzeka
może kiedyś lepiej będziemy
szanować drugiego człowieka.
Autorka L.Mróz-Cieślik
cieslik lucyna, 22 february 2013
Mija godzina po godzinie
sen nie przychodzi wcale
w bezsenności czas płynie
dobrze że tak nie jest stale
Z pracy późno wróciłam
i chęć spania odeszła
z komputerem się zżyłam
więc na portal ten weszłam
Wenę poczułam dużą
by napisać coś właśnie
własne myśli wyciszam
może wreszcie już zasnę
Ukończyłam już fraszkę
i wpisałam na stronie
opowiastkę o ptaszku
i o ptasiej obronie
Teraz pora już kończyć
tę refleksję malutką
komputerek wyłączyć
usnąć sobie cichutko
I przez senne marzenia
aż do rana białego
śnić przeżyte wrażenia
dzionka już minionego.