Poetry

cieslik lucyna


cieslik lucyna

cieslik lucyna, 20 march 2012

Ramka na zdjecia

Ramka na zdjęcia
lubi przyjęcia...
wszystkie dowolne pozy
tam wkładam zdjęcia
reszta się sama ułoży
Na półce godne
stoją ozdobne...
sięgają mego wzroku
twarze wesołe i pogodne
mój rozświetlają pokój
Serce się cieszy
oglądać śpieszy...
fotek i zdjęć całą gamę
co stoją równo jak należy
w nich bliskie osoby kochane
Ramka urzeka
na więcej czeka...
zdjęć i pamiątek uroczych
czas szybko płynie
jak wartka rzeka
cieszę więc nimi oczy.


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 20 march 2012

Ciekawostki

Małe duże wielkie czasem
idą cicho lub z hałasem
atakują jak bombami
i strzelają nowinkami

Ciekawostki o tym mowa
jak pioruny walą słowa
by określić to dobitnie
zawsze ktoś numerek wytnie

Później on obiega glob
na przykład Williama ślub
albo romanse premiera
czy Wikileaks afera

Nie jest nudno przyznacie
w prasie też przeczytacie
o rozwodach porodach
teraz jest na to moda

Świat tworzy wizerunek
co dzień zdaje meldunek
z ciekawych rzeczy i bzdur
które wychodzą spod piór

A ludzie ciekawostkami
karmią się całymi dniami
pikantny szczegół ciekawi
i humor zaraz poprawi

Ja również śmieję się w głos
w gazetę wsadzam swój nos
bawi mnie czasami i wzrusza
i ze mnie ciekawa jest dusza.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 20 march 2012

Dola-niedola

Dola-niedola »
  Dzieje się tyle naraz
w świecie zabieganym
czasem niezły ambaras
zwycięzcy i pokonani

Za duże wymagania
w szkole oraz w pracy
jeden drugiego pogania
gardzi krzywo patrzy

Ukradkiem poleci łza
w sercu zadra ukłuje
już taka dola nasza
bliźnich się nie szanuje

Świat przyśpieszył bieg
dosłowna karuzela
w tym wszystkim człowiek
jak rzecz się poniewiera

Pieniądze i luksusy
dewiza naszego wieku
jeden na drugim wymusi
choć jest dobro w człowieku

A przecież kiedyś będziemy
równi wobec siebie
tam status się nie liczy
na jasnym błękitnym niebie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 20 march 2012

Jaśki w zapasie

Mam ich sporo w zapasie
chwytam o każdym czasie
do spania do przytulenia
pod plecy do posiedzenia

bez nich twardo i płasko
w nocy nie można zasnąć
po omacku więc szukam
każdy z nich fajna sztuka

mięciutkie jaśki podusie
zawsze pod ręką mieć muszę
przytulne jak miś pluszowy
wygoda dla każdej głowy

wyginam je w różne strony
przeróżne mają fasony
uszyte dla naszej wygody
cóż nigdy nie wyjdą z mody.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 20 march 2012

Drugiej takiej nie znajdziecie

Piękna jest wiosenna szata
kolorowa i bogata
chociaż jeszcze w powijakach
cieszy właśnie nas i taka
obraz jej cały w kolorach
najpiękniejsza to jest pora
i gdy tylko muśnie promyk
opuszczamy szybko domy...

...by z naturą być bliziutko
słuchać ptaszków co cichutko
trel swój zaczynają z ranka
zaraz krokus i sasanka
rozgoszczą się po ogródkach
koniec zimy i po smutkach
teraz będzie coraz milej
chwytajmy te ciepłe chwile

radość nowa wszystko cieszy
dosyć domowych pieleszy
na działki do parku śpieszmy
dobrze pani wiosny strzeżmy
niech rozkwita buchnie kwieciem
drugiej takiej nie znajdziecie
każdą chwilkę i momencik
celebrujmy pełni chęci.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 19 march 2012

Żarłok

Tylko je i wszystko wcina
ledwo skończył już zaczyna
nowe dania i deserki
bo apetyt wciąż ma wielki

Że niezdrowo się objada
każdy mu tak podpowiada
ale on nie ma umiaru
i je znów po chwilach paru

Brzuch mu rośnie jak donica
już widokiem nie zachwyca
piersi też jak u kobiety
przykry widok to niestety

Chodzi tak dyszy i sapie
piwo trzyma ciągle w łapie
bo jak nie je to popija
tak się tuczy a czas mija

Nie zagląda do lusterka
przeszła mu ochota wszelka
na pieszczoty i kochania
bo mu sadło to przesłania

Musi żarłok gar odstawić
harmonogram nowy sprawić
i przejść na warzywną dietę
gdy zatrzymać chce kobietę.


number of comments: 1 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 19 march 2012

Niedziela

Za oknem słychać wesoły gwar
choć deszcz na głowy pada
zebrało się już kilka par
w oddali widzę sąsiada

Pod parasolem znajoma
pieska trzyma na smyczy
wychodzi mąż oraz i żona
dziś godzin nikt nie liczy.

Ludzie podają  ręce
rozmowa czasem kpina
dziś czasu  mają więcej
tak się niedziela zaczyna

Zapomną  o swojej pracy
swobodni i wyzwoleni
moi znajomi rodacy
idylla nie z tej ziemi

Potem na spytki i do kościoła
ubrani w stroje odświętne
a za plecami ktoś hej zawoła
wsiadaj podwiozę chętnie

Obiad z deserem  spacerek
potem na sofie sjesty
niedziela dzień jakich wiele
a żywot iście królewski.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 19 march 2012

Pewexy-z cyklu klapka wspomnień

Towar w gazetę pakowany
oraz spod lady wszystko
i nagle wielkie zmiany
Pewex to było zjawisko

produkty że dech zapiera
kolory takie jak tęcza
trzeba dolarów nazbierać
konik nam je nastręczał

na półce tyle dobrego
w oczach wszystko migocze
lecz trudny dostęp do tego
a u nas musztarda i ocet

i nasza smutna szarzyzna
kolejki kartki przymusy
taka była Ojczyzna
jak wtedy ten Pewex kusił

słodycze i kosmetyki
pamiętam Ariel do prania
snickersy batoniki
towarów cała gama

to luksusu namiastka
w towarze tkwiła siła
tylko ludzi garstka
tam coś dla siebie kupiła.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 19 march 2012

Zdrobniale o ławeczce i wiosence

Dziś odwiedziłam moją ławeczkę
i posiedziałam na niej troszeczkę
w słonku cieplutko oraz radośnie
miło skierować myśli ku wiośnie

obok niej drzewa choć jeszcze szare
zaraz wypuszczą swych pączków parę
choć trawa mokra nie wyschło błoto
jednak usiadłam na niej z ochotą

od razu milej i w sercu raźniej
tak działa marzec na wyobraźnię
fajnie naprawdę już czuć wiosenkę
kilka promyczków od razu piękniej.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

cieslik lucyna

cieslik lucyna, 19 march 2012

Depresja

Szerzy się jak zaraza
niczym tyfus białaczka
na nikogo nie zważa
atakuje znienacka

Wyzwala powoli smutek
niepokój i obawę
trudno przed nią uciec
szybko zdajesz sprawę

Że to ona podstępnie
zawładnęła zmysłami
nasyciła lękiem
nie daje spać nocami

W głowie szara pustka
bezsensowne istnienie
nic nie mówią usta
zginęło pragnienie

Strach opuścić dom
ludzie jak manekiny
tak z depresją złą
mijają chore godziny.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1