Poetry

sam53


older other poems newer

13 november 2012

szaro-bura

jeszcze się liśćmi z wiatrem kręci
 wirując ponad płaszczem ziemi 
tak jakby uśmiech swój dziewczęcy 
chciała pokazać zamiast cieni

 jeszcze zza chmur promieniem błyska
 końcem zanurza go już w błocie 
mgłę ciągnie w poprzek kartofliska
 i chłód zaprasza dziurą w płocie

 chowa się w ciemność pod kamienie
 stąd nikt jej już nie wyrwie siłą
 zimą przemarznie po korzenie
 ale trwać będzie tak jak miłość






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1