Poetry

sam53


older other poems newer

5 october 2014

od przybytku

mnie od przybytku już nie boli
choć od wielkiego dzwonu mierzi
a wtedy muszę mimo woli
przejść się na spacer lub przewietrzyć

z rzęs zdjąć firanki i zasłony
łzy zdrapać jeśli są pod okiem
w usta znów nabrać świeżej wody
stara jak zwykle śmierdzi octem

pot otrzeć z czoła no a potem
z szafy wypędzić stado moli
i tak z soboty na sobotę
choć od przybytku już nie boli






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1