Poetry

sam53


older other poems newer

21 november 2014

nie mów drzewom

kasztanowiec za oknem posmutniał 
drzewa wokół też jakby wychudły 
a to jesień zbłąkała się w jutrach
choć i one podobne do grudni

wiatr po liściach szarości rozgarnął 
zmarszczył lustra wczorajszym kałużom 
w nich ostatnie marzenia wnet zasną 
chłodne ranki od dawna im służą
 
tak jak mgły które chłód deszczem zmyje 
w zapomniane kolory południa 
nie mów drzewom że jesień przeminie 
ja z miłością poczekam do grudnia






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1