Poetry

sam53


older other poems newer

2 november 2024

kochaj mnie na dzień dobry

i na dobranoc
gdy rosnę nadzieją na pocałunek
na delikatną niepowtarzalną pieszczotę twoich ust
kiedy poddając się ich wilgoci uwalniam wyobraźnię

gdy darujemy sobie jakże przyjemną chwilę
bycia ze sobą tylko we dwoje
jak zagubieni którzy odnajdują się w przeznaczeniu
gotowi na odlot
gotowi na wszystko

fruńmy fruńmy
jeszcze jeszcze jeszcze

gdyby tak można było
zasnąć w twoim sercu
i już się nie budzić






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1