Poetry

sam53


older other poems newer

23 november 2024

z oddechem we włosach

rozkołysani marzeniami
pośród tajemnic i niespełnień
pozostawieni sobie samym
gdzie z każdą nocą coraz ciemniej

bez gwiazd na niebie bez księżyca
gdzie w samotności giną cienie
wplątani w przyszłość co nie przyszła
a w przeszłość nikt ich nie chciał przenieść

związani słowem jak muzyką
zauroczeni wspólną chwilą
wciąż pragną siebie ponad wszystko
jak jesień słońca
czy to miłość






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1