Poetry

Belamonte/Senograsta


Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 7 october 2024

sen proroczy

powracający skrawek łąki na torach
wykoszona dla krów powraca
dla dróg pociągów maszyn powraca
dla rzutu oka powraca
mała cela spojrzenia a jest ocean
a jest głusza
znów
kanwą okazuje się pochód dwunogów
ja mam swój los
ale źdźbła na torach drzewka bonzai
przenoszą w spojrzenie
przyglądającej mi się dziewczyny ze snu

sen proroczy bo możliwy do granic konieczności


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 6 october 2024

Kanwa i wątek

Rozwijam się z taśmy
Co jest prawdą, a co snem
Mocą
Zdobycia kobiety, pracy, przetrwania
Geny prowadzą nie za rączkę
Wiele się może zdarzyć
Zgadnij co?
Los dorzuca swoje trzy grosze
i ci co wiedzą lepiej
W miastach zapominasz, że one do ciebie mówią
Że zacząć się chce tragedia lub mecz z tobą
w roli głównej

Nie mogę wzlecieć
Ale mogę się przyczaić jak jaszczurka
Odpełznąć w cień jak wąż
Panicznie uciec jak sarna
Mogę pocałować tą samicę
Mogę myśleć o kosmitach, bogach, światach,
orgiach, świniobiciach
Ale tylko
Na kanwie genów, zdarzeń, spostrzeżeń
Poprzez ich wyczucie, tej głębi
zbliżam się do życia
Urzeczywistniam

Pająk pociągnął za sobą, pies, wół oracz,
Królowa wiatru
Nawiązuję kontakty -
gen sieć liczba wróg przyjaciel aura orki
na Placu Broni
arbuzowa esencja gwiazda myśl
Płynięcie w wodzie zagęszczonej rzeczywistości


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 5 october 2024

Odpowiedź - (z tomu Dziwny wybuch)

2024.

pieprzona pustynia
tam życie się ledwo tli
rzadko wybucha oazą

ruń murawy na stokach wzgórz
zasadzona nieznajomymi dłońmi

złożę na którymś z tych widoków swoje zwłoki

i inni będą na mnie patrzeć

odpowiedź

wpatruję się w jedną z twarzy tłumu
poznaję rysy,‭ ‬duszę i jej osobową konkretyzację
przebłyski,‭ ‬przebłysk ja w jakimś czasie

to Amesz‭…‬,‭ ‬to ja,‭ ‬to ty


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 2 october 2024

Sarny w zagonach winorośli

Ale on,ja - tyran, dyktator - mi przeszkadza. W jeździe na rowerze, siedzeniu w leżaku, piciu wina, rozmyślaniu o sarnach w zagonach winorośli, rozmowie.
Wino działa, jest dobrze, to koniec lata, toczące się koło, w którego szprychy jesteśmy zaplątani i choć na ogół o tym nie myślimy, nie czujemy, to jesteśmy tyle warci, co wart odnotowania spadek temperatury, deszcz, przejście chmury owadów, cieni, duchów, snów...

Wyjście poza siebie, zmiana, przekroczenie, rezygnacja
i przejście do działania z dziania
przy kontakcie obu bezbłędnym
Kreację rzeczywistej polifonicznej fikcji
samych siebie - dyktator,tyran
próbował uniemożliwić
próbuje

żyć

Pomaga mu ona, szaman i pies


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 1 october 2024

3. Ogrodnictwo

Podmiot - przedmiot zarazem. Więc zaczynamy się kształtować, obrabiać, ogrodnictwo wobec siebie, sztuka na sobie, np. strojenie się kobiet i ćwiczenia mężczyzn.

...stoły, krzesła, leżaki, pojazdy, komputery - to mechanizmy - poza nami, w sobie przynależą do wzrostu, zaniku, trwania cyklów przyrody - Rzeczywistości podstawowej - to wyższe poziomy ciekawości i badania, umysł chce poznać ogrodnika, boga, jego myśli,
a jeśli nie jego, to natury, jej budowę i mechanizm -
chyba w nadziei, że tak się czegoś nauczymy, wyzwolimy.

- Czy burze żyją? Przecież rodzą się, umierają i wracają - pierwsze analogie do nas, ale i obcość; zasady ruchu,
grawitacja to nie są zachowania celowe, tylko przyczynowe, są inne niż nasze chcenie (?). Ale jest chęć poznawania tego.
Mechanizmy muszą mieć trwałość, powtarzalność.
Ta jest dana w naturze jeszcze przed powstaniem życia, ale i w życiu - życie jest też więc jakimś mechanizmem.

Dla mnie to, co porusza życie to energia (dusza lub duch). Duch to może więź między indywiduami.

Przyrodniczość wie, że Rzeczywistość to Energia, czyli forma i treść (materia) w ruchu. A świadomość to tylko lustro.

A Historia plus Maszyna, dziecko mechanizmu danego w przyrodzie, to tego Lustra próby wtłoczenia samych siebie w prokrustowe łoże (jahwizm, marksizm, faszyzm - pseudoUnia), lub zwykłe draństwo, ruja i skur... Ruja nie jest stanem naturalnym 24 godz na dobę. Przesada nie jest wskazana. Towarzyszy jahwizmom, faszyzmom, marksizmom, rewolucjom.

Człowiek zły nie jest oczyszczony, nigdy nie będzie szczęśliwy.
Szamanie rozpalaj ogniska na rogatkach miast.

Ogrodnik bardzo uważnie się wsłuchuje w roślinę, jej kształt i zachowania i potrzeby z nich wynikające, nie może przesadzić, musi właściwie ograniczyć się do samej treści i formy róży.
A że ona przy okazji pięknie wygląda o zachodzie słońca i we włosach...


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 30 september 2024

Rubieże - (ze zbioru EKSPRESYJNE)

Rubieże
Moje dzikie potrzeby są tu, tuż pod skórą
dzikie spragnione Raz jest się królem raz gnębi dzieci
tak było w podobłocznym czasie kinomanii
Wychodzisz z baru pełnego tajemnic, super drinki bez gatunku
mieszkał w głowie Bóg - wybuch spojrzeń
A mróz a słońce a piach A morze rozpryskujące się o brzeg
A bandyckie - boisz się ich - szczeniaki już tam są
Kim jesteś o człowieku z lasu?
Byłem dzieckiem
Rozrabiaką

Rozrabiaką tu będę krew przeleję chodnik nią nasiąknie
I w imię rozbitej na miazgę materii będę rzygał ciosami,
ale wiem, że nie tak miało być
Ale wiem, że nie zapewnią mi ochrony okulary przeciwsłoneczne
To ja - to drzewa, no więc będę to robił w samotności
się bił i ich spotykał
Tych co może mi wytłumaczą mój los
moją nieciągłość, gniew, lęk, strach
obrzydzenie
Lęk o ciało. Ach, już dosyć!

Nigdy nie byłem w grupie
Chcę przejść skurwysyny, to wszystko
Pozwólcie mi przejść skurwysyny do przodu
Wywalczanie sobie wszystkiego, tym jest życie
Podziałem dóbr, tym jest życie
Wezmą je ci, którzy nie znają skrupułów
A ty tak zawsze stęskniony, dostajesz zawsze cios,
ale to nie wina - to nieumiejętność
Ale szkoda, szkoda, że taki mam kontakt,
gdy już mam


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 29 september 2024

Busola - (z TOMU SCHIZMA)

powietrze pachnie arbuzami
na przekór niemiłym dotykom
deszcz spryskał kamienie

to nie był krok ku mojej gwieździe podwójnej
Odwaga i Życzliwość

raz potrzeba więcej jednego, raz drugiego
wiadomo kiedy bardziej czego
a czasem będzie więcej nie tego z tych dwóch czego trzeba
trudno
a czasem zmieszanych razem
jedno zaś na pewno nie może zastąpić drugiego
to tak nie działa

zawsze od teraz muszę się starać
mieć tą wyłącznie moją mądrość przed oczami
zrozumiałem to na spacerach w lesie
kiedy przyglądałem się życiu
i wspominałem swoje ustępstwa i fałszywą litość wśród ludzi
do spokoju droga daleka
tylko tak można uniknąć gniewu na siebie i poczucia winy

wokół tych krąży jeszcze jedna istota
jest nim Zachwyt
ale to jakiś satelita
może ich dziecko, nie wiem
może środek ciężkości wagi


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 27 september 2024

Dwa kroki

Dwa kroki do szczęścia w trójkroku
Wygląda na to że trudniejszy drugi krok

rzeczywistość natura kultura
On przemawia od podstaw
Nie od dymu z komina

Podmioty i rzeczy dążą do szczęścia
Aż ono się zjawia od wewnątrz z zewnątrz
Uwierzyłeś w nie to jakby osiągnąłeś

krok pierwszy
brak, wiara, nasycenie
nawet wiele nie trzeba zmieniać
mądrość mówi że jesteśmy szczęśliwi od początku
sen zaćma zło odbiera ci ten stan

Projekcje cię niszczą zanim życie zdąży
unieszczęśliwić
Życie nie unieszczęśliwia tego co wierzy w szczęście
Pamięta i oczekuje
Gatunki go szukając cofały się z lądów do mórz
i z powrotem
wychodziły z lasów na sawanny i z powrotem
Bo szczęście spokój ziemia obiecana sobie sama
gdzieś jest -

w ostateczności pozostaje krok drugi
w nadzieję kresu
w genów kwantowej atomowej zaświatowej zupie
- więc posłużymy do czegoś -
i, lub odrodzeń -
kontynuacji, powtórek lub staz

Szczęście to spokój, sprawność, aktywność, wrażliwość,
jasne widzenie, unikanie krzywdy i krzywdzenia,
czyli współczucie
Odwaga życzliwość zachwyt


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 26 september 2024

Geny (moja wiara filozoficzna) - chatka pustelnika

Geny są w organizmach.
Organizmy są zmienne, nietrwałe, wielofunkcyjne i skomplikowane oraz aktywne.
Pamiętają swoje zdarzenia życiowe.
Posiadają geny, wzorce budowy i zachowań, oraz harmonię przedustawną,
pamięć genetyczną.
Są otwarte na świat.
Są przemieszczającą się równowagą pomiędzy trwałością a rozproszeniem.

Geny to kostki pamięci, zalążki umysłu, drogi żywa pamięć
w nas i w otoczeniu, w trupach, w ziemi,
odpowiedź w nas i w otoczeniu,
przeskok iskry, stany umysłu,
drzewo życia.

Geny wzbudzają proces budowy organizmu po zapłodnieniu.
Powstają po milionach lat ewolucji.
Protoorganizmy to wiązki genów, czy posiadacze genów?
W dojrzałych osobnikach rozwijają się w stany umysłu.
W przyrodę się zanurzamy jak w rozmowę bez słów dzięki nim,
mamy swoje postawy naturalne, genetyczne, głębokie.

Geny i pamięć i jakąś świadomość ma każde zwierze.
Wzięliśmy się z jednej komórki.
Nie możemy być sobie całkiem obcy.
Nawet materia martwa ma pamięć, pamiętamy chmury, wiatry, skamienienie.
Wielcy duchem ludzie wiedzą co jest trujące, a co nie, znają świat przez fluidy
od rzeczy żywych i ich genów.

Wzór w genach ludzkich na duży mózg,
a w nim potencja na stany umysłu: wieś, rodzinę, filozofie, wiarę - naturalne i nie -
nasze zdolności ujmowania świata przez cząstkę świata.
Geny to jakby szkielet kwantowy życia.
Roślina i zwierzę opiekuje się zarodkiem zanim wypuści ziarno, dziecko.
Zarodek bierze geny od rodziców.

Rośnięcie, dojrzewanie, życie, a świadomość niech się z życia nie wyrywa
w historię i maszynę.
Niech szuka źródła, nawet transcendentnego, w naturze.
I tak się wyrywa w bezpieczne technologie i ulepszenia i organizacje,
ale ja wolę chatkę pustelnika,
seks rodzinę życie na wsi, życie naturalne.
Precz historia, precz miasto, precz telewizjo, precz wojno.
Witaj rodzino, witaj chatko, witaj walko.

Ludzie po urodzeniu nie pamietają jak się zachować w głuszy.
Odeszli od instynktów na rzecz opieki rodzicielskiej,
ale opieka rodzicielska to też instynkt, ale i coś do nauczenia.
Wdaje się w to świadomość.
Dzieci są bezbronne, nie tylko ludzkie, ale te najbardziej.
Przez duży mózg, który musi się zapisać, rozkręcić.
Małe mózgi mają w sobie proste umiejętności instynktowne.
Bądź pozdrowiona Matko.


number of comments: 2 | rating: 1 | detail

Belamonte/Senograsta

Belamonte/Senograsta, 24 september 2024

wiertarka udarowa

kiedy stany umysłu nie są związane z przeyciami życia wyradzają się w puste znaczenia. jak utrzymać przeżycia w stanie życia. i co to są przeżycia - seks sauna mordobicie tak wygląda moje pełne przeżyć życie? a może las. zgubienie się. mordobicie dorzucam. pomaganie ludziom pijanym. masaż koleżanki. młotek w dłoń. wiertarka udarowa. lubie filmy - to przeżycia jednak nie są. czyli kochankowie. wyprawy do dżungli i najazdy kosmitów. i wampiry i duchy. ja jako wampir i duch. życie na krawędzi. wiertarka udarowa. romans. musze chodzić na piwo. musze sie towarzysko udzielać by mieć romans. sny to moje przeżycia życia, hi. mam do spełnienia misję. wytrzymać stany zagrożenia. wytwarzać stany zagrożenia. moralność mnie skłoni do wielkich zadań. i miłość do gór wspaniałych wypraw w nieznane.
bardziej boję się biegunki niż zatwardzenia.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1