Istar, 27 czerwca 2014
skąd przychodzą. rzeczywiste jak jasna cholera. nawet jeśli czujesz,
że masz zamknięte oczy, to wszystko dzieje się. na nieprawdę. łatwo zgubić koniec nici.
wracam i widzę jak urosły. nie mieszczą się we mnie.
szukają matek zastępczych. ja, wpisuję się na listę dla innych.
Emma B., 27 czerwca 2014
Tak mnie naszło w czasie bezsennym. Przeglądałam zdjęcia z wakacji zeszłorocznych. Niby mało egzotycznych, bo spędzonych pod Zamościem niedaleko Szczebrzeszyna w małym przysiółku - Kawęczynku, a tak naprawdę wszystko tu dla mnie, przyzwyczajonej do Beskidów było odkrywcze.
Nastrój refleksji (... więcej)
Filip Kaczmarczyk, 26 czerwca 2014
Piosenka na dziś: https://www.youtube.com/watch?v=bRircB2hwSU
Dzień zaczął się nadzwyczaj wygodnie. Zaczął padać deszcz. Nie da się pracować na zewnątrz na deszczu. Zyskałem godzinę snu.
Czas można wykorzystać inaczej. Odebraliśmy naprawiony zderzak do auta i pojechaliśmy do Krosna (... więcej)
czterygramy., 26 czerwca 2014
tu idzie takie słowo
o takie idzie
nieodpowiedzialne
Marta M., 25 czerwca 2014
Zamykam oczy i błądzę po wyobraźni.
Szukam drzwi których kiedyś nie domknęłam albo tych okien przez które wyglądałam w całej swojej beztrosce. Wołam ale odpowiada mi tylko zaprzyjaźnione echo. Nawołuję a membrany głosu odbijają się od rozległych pajęczyn zbliżającej się nocy.
(... więcej)
Filip Kaczmarczyk, 24 czerwca 2014
Nie jest tak dobrze jak miało być. Ale jest lepiej. Niż tam... Jedno jest pewne - praca fizyczna jest tak samo wykanczająca jak wysiłek psychiczny. Kto wie co jest lepsze?
Dziś nawet zapomniałem o tabletkach. Będzie dobrze! Będę szczęsliwy i radosny. Na przekór. Niedługo ułożę się do (... więcej)
jeśli tylko, 24 czerwca 2014
bezwładną ręką rzuca pytanie
czy ja wrócę do ludzi
wątpliwość opada w kąciku ust
Piotr Syn Michała, 23 czerwca 2014
Generalnie, ludzie nie są dla mnie powietrzem bez którego, udusiłbym się. Bóg, Bóg jest strasznie wysoko. Mam lęk wysokości, i nie mam wiary żeby uczyć się latać. Pozostaje własne towarzystwo, chociaż jeszcze trochę i pewnie sam sobie przestanę być niezbędny.
byłem..., 22 czerwca 2014
...tylko w początek i koniec
pomiędzy to pamięć.
Filip Kaczmarczyk, 22 czerwca 2014
Pierwsza niedziela upłynęła... nieszczególnie, zwyczajnie, choć przyroda ze wszystkich sił chciała zasiać ogólny niepokój. Obyło się nawet bez tabletek, choć brzuch przypominał o sobie przez cały dzień.
Było też kilka ataków małej paniki. Udało mi się je ukryć. Pojawiła się (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.