Darek i Mania, 21 października 2013
Niecierpliwość i furia to przywilej młodości, z czasem coraz mniej dziwne są rzeczy a furia i niecierpliwość zanika. Patrzę i słucham jak dzieci żywiołowo reagują kiedy znajdą błyszczący kamyk - o tato a ten kamyk to z pioruna jest ? Pyta mnie Mania . To krzemień odpowiadam, poszukaj (... więcej)
Wiadomsky, 21 października 2013
Działając skrycie w cieniu wielkiego zła, możemy czasem zrobić więcej dobrego, niż otwarcie mu się przeciwstawiając.
Nesca, 20 października 2013
Kochani,
ponieważ minąl rok od mojej pierwszej operacji (jakiegoś specjalnego świętowania nie było), ale nie mogłabym z tej okazji nie myśleć o Was.
Pamiętam dwie wiadomości, które wysłałam "jak umrę, wydaj moje wiersze" i "jakby co pochowajcie mnie w pudełku po butach". (... więcej)
Wieśniak M, 20 października 2013
o mojżeszu wstrzymaj się na kilka chwil
orzeł nie dolecial gołąb zdechł a gil...
eh
mojżeszu
mojżeszu
jeszcze kilka chwil
posłaniec bez wytchnienia
leciał wiele mil
przekrzykując burzę
rozdarł piękny glos
w gorejącym krzaku opalony włos
zostaną pamiątką po kres (... więcej)
jeśli tylko, 19 października 2013
Aby mieć spokój wystarczy niczego nie pragnąć.
I tyle miało być.
Ale nie potrafię łykać życia bez smaku.
Bazyliszek, 19 października 2013
chciałbym przekroczyć granicę
tą ostatnią bezpowrotną (?)
aby wreszcie poznać prawdę
czym warte było klękanie
Istar, 19 października 2013
miałam kiedyś koleżankę, trochę przyjaciółkę trochę złośliwą sukę. ojciec marynarz, matka pijaczka, brat w poprawczaku. nauczyła mnie pić alkohol. nie chodziłam do niej specjalnie na wódkę, chodziłam oglądać plakaty: Limahla i Depeche Mode. miała wygodne łóżko i słodycze, o (... więcej)
Emma B., 19 października 2013
Ostatnio kursuję autobusami na drugi koniec miasta, co daje mi okazję do różnego rodzaju kontaktów obywatelskich też intelektualnych. Wsiadam pod Cracowią do 125, a tu wszystkie wolne miejsca poblokowane na babkę kościelną, szybko wyjaśniam niezorientowanym - to takie uparte siadanie na skraju (... więcej)
Wieśniak M, 18 października 2013
dzień się zbliżał do nocy nieświadom w szarościach padołu
tego co miało nadejść
feniks powstawał z popiołu
wieczór pochlipujący wnet żarem się rozwidnia
gdy ptak po setletniej drzemce rozpostarł wreszcie skrzydła
drżyjcie żywioły! - wodo!
przepadnij marnie z sykiem!
(... więcej)
Wieśniak M, 16 października 2013
nie wiem o co mu chodzi?
jak on śmie tego nie umieć?
lecz wiem że w sumie
to
wszyscy znamy sześć osób
najmarniej
które nas ogarną
a to powoduję miłe uczucie wykluczenia
anatemy
w świecie gdzie wszyscy się dobrze
rozumiemy
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.